Czy Berlusconi poddał się przeszczepowi włosów?
Co raz więcej przemawia za tym, że premier Włoch
Silvio Berlusconi poddał się zabiegowi przeszczepu włosów - pisze
włoska prasa kolejny dzień przypominając, że Berlusconi
wystąpił w bandamce, gdy przyjmował w poniedziałek w swej
posiadłości premiera W. Brytanii Tony'ego Blaira i jego żonę
Cherie.
19.08.2004 | aktual.: 19.08.2004 16:25
Zima minęła pod znakiem liftingu Berlusconiego, latem premier walczy z łysiną - piszą gazety zadając pytanie, co kryje biała chustka na jego głowie.
Według prasy, kolejne dowody potwierdzają najczęściej powtarzaną opinię, że szef rządu w czasie wakacji poddał się zabiegowi przeszczepu włosów. Dziennikarze dotarli do świadka, który 5 sierpnia widział, jak Berlusconi otoczony przez ochronę wychodził z gabinetu znanego chirurga plastycznego, specjalizującego się w tego typu operacjach. Sam lekarz jednak zaprzecza, jakoby jego pacjentem był premier.
Prasa jednak nie ustępuje i zwraca uwagę na zbieżność terminów: po raz ostatni przed wyjazdem do swej posiadłości na Sardynii premier pokazał się publicznie 4 sierpnia, potem dopiero 16 sierpnia w towarzystwie państwa Blairów.
Eksperci w dziedzinie walki z łysiną potwierdzają, że po zabiegu przez dwa tygodnie należy chodzić w nakryciu głowy. Rezultaty zaś najwcześniej będzie można zobaczyć za pięć-sześć miesięcy, a więc na Boże Narodzenie.
Kiedy na przełomie roku Berlusconi zrobił w całkowitej tajemnicy lifting twarzy, nie pokazywał się po nim publicznie przez ponad trzy tygodnie, co wywołało wówczas spore zaniepokojenie jego stanem zdrowia. Rezultaty liftingu zaprezentował podczas obchodów z okazji 10-lecia swej macierzystej partii Forza Italia.