Czy będzie pomnik ofiar amerykańskiego imperializmu?
W odpowiedzi na odsłonięty w ubiegłym tygodniu w Waszyngtonie pomnik ofiar komunizmu, Komunistyczna Partia Ukrainy (KPU) będzie inicjować w swym kraju powstanie pomnika ofiar amerykańskiego imperializmu.
"Pomnik ofiar komunizmu w Waszyngtonie świadczy o tym, że Amerykanie nie szanują historii, kultury i tradycji innych państw" - oświadczył pierwszy sekretarz KPU na Krymie (południowa Ukraina) deputowany ukraińskiego parlamentu, Leonid Hracz.
Polityk wyjaśnił, że przestępstwa, których dopuścił się komunizm są niczym w porównaniu ze zbrodniami amerykańskiego imperializmu.
Amerykański imperializm, poczynając od wyniszczenia Indian a kończąc na zbrodniach wojennych w Wietnamie, Jugosławii, Afganistanie i Iraku przyniósł znacznie więcej ofiar niż (...) komunizm - podkreślił Hracz.
Uważa on ponadto, że powstanie pomnika ofiar komunizmu w Waszyngtonie nie będzie sprzyjać rozwojowi stosunków między USA a Ukrainą.
Oni (Amerykanie) zrobili to ku uciesze swego wasala, (prezydenta Ukrainy) Wiktora Juszczenki, a nie ku radości narodu ukraińskiego. W odpowiedzi na ten uczynek (...) KPU inicjuje powstanie na Ukrainie pomnika ofiar amerykańskiego imperializmu - oświadczył Hracz.
W uroczystości odsłonięcia waszyngtońskiego pomnika ofiar komunizmu wziął udział prezydent USA George W. Bush. W wygłoszonym przemówieniu prezydent przypomniał m.in. polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku przez NKWD w Katyniu i księdza Jerzego Popiełuszkę, który udzielał pomocy i schronienia działaczom Solidarności, zamęczonego przez SB w październiku 1984 r.
Wspomniał też o Rosjanach zamordowanych w czasie czystek stalinowskich, Ukraińcach zagłodzonych na śmierć podczas Wielkiego Głodu celowo wywołanego przez Józefa Stalina, Bałtach deportowanych na Syberię, ofiarach maoistowskiego Wielkiego Skoku i rewolucji kulturalnej w Chinach, ludobójstwie w Kambodży Pol Pota, a także Kubańczykach, którzy zginęli w czasie ucieczki morzem przed reżimem Fidela Castro.
Uroczystość odsłonięcia pomnika zorganizowano w 20. rocznicę słynnego przemówienia prezydenta Ronalda Reagana z 12 czerwca 1987 w Berlinie, gdzie wezwał on ówczesnego sekretarza generalnego KPZR Michaiła Gorbaczowa, aby zburzył mur berliński.
Jarosław Junko