Czy 300 uczniów w Lublinie straci dach nad głową?
Powstanie w Lublinie uniwersytetu polsko-ukraińskiego wydaje się już przesądzone. Jednak - jak zauważa "Nasz Dziennik" - niepewny jest los blisko 300 uczniów mieszkających w tamtejszej bursie, która może stać się siedzibą nowej uczelni.
18.03.2010 04:04
Podpisanie międzyrządowej umowy w sprawie polsko-ukraińskiego uniwersytetu to kwestia najdalej dwóch miesięcy - czytamy w artykule. Jednak do pełnego sukcesu brakuje znalezienia odpowiedniej siedziby.
Pełnomocnik ministra nauki i szkolnictwa wyższego profesor Jan Pomorski w czasie otwartego wykładu na temat powstania nowej lubelskiej uczelni nie krył, że to właśnie popularna lubelska bursa ma być nową siedzibą tego uniwersytetu.
Jak zauważa "Nasz Dziennik" - położony w centrum miasta, blisko ośrodków akademickich, bibliotek, placówek kulturalnych budynek bursy to obiekt, który może podobać się organizatorom polsko-ukraińskiego uniwersytetu. Jednak - jak podkreśla gazeta - jest to też tętniąca życiem i oblężona przez zamiejscowych uczniów doskonała lubelska placówka wychowawcza. W jej bliskim sąsiedztwie znajduje się kilkanaście lubelskich szkół średnich, a młodzież znajduje w bursie optymalne warunki do mieszkania i nauki - czytamy w "Naszym Dzienniku".