Czy 17 lipca w Iraku wybuchnie powstanie?
Grupa bojowników wiernych Saddamowi
Husajnowi, zwana "al Awda" (po arabsku: powrót), sprzymierzyła się
z islamskimi ekstremistami, związanymi z Al-Kaidą - podał we
wtorek z Bagdadu "Washington Times".
Z doniesień z Iraku wynika, że powstanie przeciwko okupacji kraju planują oni na 17 lipca, tj. w rocznicę krwawego przewrotu w 1968 roku, który wyniósł do władzy partię Baas, a potem samego Saddama.
Informacja o tym pochodzi z ulotek krążących w Bagdadzie, w których apeluje się do byłych oficerów reżimowego wywiadu, sił bezpieczeństwa, paramilitarnych bojówek Fedainów Saddama, żołnierzy Gwardii Republikańskiej i członków partii Baas, aby przyłączyli się do planowanego powstania.
Innym źródłem intrygujących doniesień są - jak pisze waszyngtoński dziennik - rozmowy z niewymienionym z nazwiska, ukrywającym się byłym funkcjonariuszem służb bezpieczeństwa reżimu, który miał w nich stopień generała.
"Al-Awda" dysponuje podobno funduszami ukrytymi przez ludzi Saddama jeszcze przed amerykańską inwazją w marcu. Grupa lojalistów Husajna jest gotowa współpracować z islamistami, chociaż jego reżim miał charakter zdecydowanie świecki, nieprzyjazny muzułmańskim fundamentalistom.