Czwarty stopień w Tatrach
(Archiwum)
Czwarty, przedostatni stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. Powód? W górach śniegu przybywa z godziny na godzinę, a opadom towarzyszy silny wiatr.
Zamknięte są wszystkie szlaki powyżej schronisk, a także niektóre niżej położone - między innymi wszystkie dojścia do Doliny Pięciu Stawów oraz szlaki prowadzące na Halę Gąsienicową przez Jaworzynkę i Boczań. Do schroniska na Hali Gąsienicowej można dojść tylko drogą z Brzezin. Zamknięta dla narciarzy została nartostrada z Kotła Gąsienicowego do Kuźnic.
Od soboty rano do niedzieli rano w Tatrach spadło, zależnie od rejonu, od 20 do 40 cm śniegu. W niedzielę od rana do wieczora w górach przybyło kolejne 10 - 15 cm śniegu. Wieczorem średnia pokrywa śnieżna w Dolinie Pięciu Stawów miała grubość 155 cm, na Kasprowym Wierchu - 149, w Morskim Oku - 133, a na Hali Gąsienicowej - 125 cm.
Czwarty (w pięciostopniowej, rosnącej skali) stopień oznacza, że zagrożenie jest duże. Lawinę może wyzwolić już pojedynczy narciarz lub turysta.