Czwarty do brydża czyli zabawy z nowym operatorem

Do testów wybrano 20 tys. użytkowników z Warszawy i Trójmiasta. Każdy z użytkowników otrzymał od firmy jeden z dwóch telefonów UMTS: Samsung SGH-Z370 lub Motorola v3xx. "Umowa na testowanie sieci telekomunikacyjnej P4" wygasa 30 kwietnia i w zasadzie nie nakłada na użytkowników konieczności wykonywania jakichkolwiek czynności. Większość jej punktów dotyczy kwestii praw autorskich utworów publikowanych w serwisach P4. W skrócie możemy powiedzieć, że operator ma prawo wykorzystywać publikowane w jego serwisach treści, zdjęcia i multimedia do wszelkich możliwych celów.

W "Zasadach testowania sieci telekomunikacyjnej P4" znajdziemy co prawda tabelę, w której wymienione są czynności, które powinien wykonać każdy użytkownik ( przykładowo 21 połączeń głosowych i SMS-ów tygodniowo ), ale organizator testów nie nakłada na użytkowników kary za niespełnienie tych wymogów.

Każdy z użytkowników otrzymał do dyspozycji 150 zł miesięcznie na połączenia głosowe oraz usługi multimedialne, dodatkowo 100 bezpłatnych SMS-ów oraz 30 MB transferu na połączenia WAP. Niestety w trakcie trwania testów niemożliwe jest wykorzystanie telefonu jako modemu, łączącego komputer z Internetem. Dodatkowo po wyczerpaniu limitu 150 zł, możemy się zgłosić do operatora o doładowanie o kwotę wykorzystaną na usługi multimedialne. Połączenia wewnątrz sieci nie zmniejszają naszego testowego salda. Multimedia i społeczności

W swoich testach P4 duży nacisk położyła na usługi multimedialne i społecznościowe związane z portalem nadchodzi4.com. O ile podobne serwisy konkurentów: Era Omnix oraz Orange Word zostały zbudowane jako przestrzeń służąca głównie do pobierania mobilnej zawartości - gier Java i multimediów, serwis P4 został przez operatora wypromowany jako przedłużenie głównej usługi telekomunikacyjnej. Komfort korzystania z serwisu WAP, został powiększony dzięki 30 MB transferu, które każdy użytkownik otrzymuje bezpłatnie w pakiecie. Taka ilość powinna wystarczyć do korzystania z Internetu w telefonie w podstawowym wymiarze: czytania blogów, przeglądania poczty czy wiadomości tekstowych.

Portal nadchodzi4.com możemy obsługiwać zarówno za pomocą komputera z dostępem do Internetu jak i telefonu. Operator postarał się aby zwłaszcza ta druga metoda połączenia była bardzo wygodna dla użytkownika. Wystarczy w telefonie przycisnąć klawisz "Internet" by połączyć się portalem. Automatycznie też zostaniemy zalogowani na nasze indywidualne konto w serwisie.

Usługi dostępne w P4 można ogólnie podzielić na dwie części: pierwsza to społecznościowy portal nadchodzi4.com, dostępny także przez tradycyjny Internet. Możemy tutaj założyć i prowadzić bloga, wyszukiwać i dodawać znajomych, brać udział w konkursach, publikować swoje zdjęcia itp. Wersja dostępna przez WAP została dodatkowo rozszerzona o informacje pochodzące z serwisów Onet.pl, będącego strategicznym partnerem P4 w zakresie dostarczania treści. Znajdziemy tu praktycznie wszystkie treści dostępne dla użytkowników mobilnego serwisu Onet Lajt: wiadomości, serwis sympatia.pl oraz dostęp do Onet Poczty.

Patrząc na liczbę blogów można stwierdzić, że użytkownicy testowi bardzo chętnie korzystają z portalu społecznościowego. Liczne konkursy, ankiety, tematy tygodnia zachęcają do pisania blogów i publikowania swoich zdjęć.

Podczas naszych testów pojawiały się pewne problemy z dostępem do niektórych usług przez WAP. Okresowo występowały problemy z dostępem do mobilnego Internetu. Kilka razy błędy występowały podczas przeglądania zawartości serwisu nadchodzi4.com lub kolejne zakładki otwierały się bardzo wolno. Pamiętać jednak należy, że usługi są obecnie testowane przez operatora, część problemów spowodowanych jest różnego rodzaju testami z jego strony.

Wiele osób zgłaszało problemy z publikowaniem swoich wpisów i zdjęć w blogu poprzez MMS. W czasie testów zdarzyło się, że publikowane zdjęcie powieliło się wielokrotnie. Przez jakiś czas możliwość publikowania zdjęć w blogu przez MMS, została nawet zablokowana.

Playa możemy pochwalić za szybkość transferu. Przy pobieraniu większych plików multimedialnych udało nam się osiągnąć transfer ok. 45 kB/s, co oznacza, że zbliżyliśmy się do transferu rzędu 384 kb/s - wartości podawanej przez producenta telefonu. Biorąc pod uwagę, że wielu użytkowników ciągle korzysta w domach z łącz szerokopasmowych 256 kb/s, pobieranie danych przy takim transferze przez telefon komórkowy można uznać za komfortowe. Obsługa on-line

Wśród funkcji i możliwości serwisu nadchodzi4.com, wyróżnić należy "obsługę on-line" - dostępną za pomocą "komputerowego" połączenia z serwisem. Po zalogowaniu do tej części serwisu otrzymujemy dostęp do wszystkich najważniejszych danych naszego konta abonenckiego. Bieżące saldo, liczba wysłanych SMS-ów i ilość wykorzystanych danych z przyznanego pakietu - to tylko podstawowe informacje, które możemy sprawdzić. Za pośrednictwem systemu możemy też samodzielnie aktywować poszczególne usługi, takie jak np. przekierowania połączeń, sprawdzimy też szczegółową listę wykonywanych połączeń i wysyłanych SMS-ów.

Zdecydowanie najciekawszą funkcją oferowaną przez P4 jest możliwość wykonywania połączeń wideo. To prawda, że funkcję tę od ubiegłego roku oferują pozostali operatorzy komórkowi, jednak pamiętać należy, że do korzystania z tego typu łączności musimy przebywać w zasięgu działania sieci UMTS oraz posiadać telefon komórkowy obsługującą tę funkcję. Dzięki testom P4, 20 tys. osób otrzymało możliwość przetestowania tej technologii.

Nasze testy zostały przeprowadzane w Warszawie i obejmowały wideopołączenia w sieci Play oraz z abonentem Plus GSM. Jakość połączenia zależy w dużej mierze od naszej lokalizacji. Największe problemy pojawiły się, gdy abonent Plusa znajdował się poza ścisłym centrum miasta. Wówczas większość prób nawiązania wideopołączenia nie udała się lub połączenie zrywało się. W dobrej lokalizacji połączenie miało niezłą jakość. Obraz oczywiście charakteryzuje się dużym stopniem kompresji i można go porównać do jakości filmu nagrywanego kamerą w telefonie. Mniejsza jest liczba klatek na sekundę, co powoduje że obraz rozmywa się przy szybszych ruchach. Co ciekawe, częściej pojawiały się problemy z dźwiękiem, który chwilami zanikał, niż z samym obrazem.

Widać wyraźnie, że technologia ta dopiero wkracza na nasz rynek, a jej działanie uzależnione jest w dużej mierze od zasięgu sieci 3G, który jest jeszcze bardzo mały. Z pewnością można stwierdzić, że w niedalekiej przyszłości połączenia wideo staną się usługą niezwykle popularną.

Ciekawą funkcją jest także wideopoczta. Kiedy z jakichś powodów nie możemy nawiązać wideopołączenia, zostaniemy przekierowani do poczty wideogłosowej, gdzie możemy nagrać wiadomość. Obecnie w sieci Play funkcja ta nie działa jeszcze poprawnie. Tuż po połączeniu z pocztą zostaniemy rozłączeni.

Pierwsze wrażenia z testów P4 są raczej pozytywne. Systemowi zdarza się jeszcze czasami działać niestabilnie, czasami użytkownicy wykryją lukę w zabezpieczeniach portalu WAP lub zamiast wybranego zdjęcia zostaniemy zaskoczeni stroną z komunikatem błędu, ale pamiętajmy że właśnie po to przeprowadzany jest taki duży program beta testów.

Mimo że Play w zasadzie nie oferuje żadnych technicznych rozwiązań, których wcześniej nie wprowadziłby któryś z 3 "starych" operatorów, to oferta wydaje się innowacyjna. Transmisję danych UMTS, wideorozmowy oraz dostęp do mobilnych treści w różnym zakresie oferują już zarówno Era, Orange, jak i Plus GSM. Nowy operator jako pierwszy w tak dużym stopniu stawia na stworzenie znanej z "tradycyjnego Internetu" mobilnej społeczności. W dużej mierze udało się to osiągnąć podczas testów. Liczba mobilnych blogów, publikowanych zdjęć, komentarzy i zarejestrowanych użytkowników jest już bardzo duża.

Stworzenie prostej i intuicyjnej platformy, wykorzystującej przecież nowoczesne technologie i zróżnicowane systemy nie jest proste. Jeżeli P4 wyciągnie z beta testów stosowne wnioski i załata wszystkie dziury w systemie wydaje się że wyjdzie z tej próby obronną ręką. Pozostaje nam czekać na szczegóły komercyjne oferty, która ma być przedstawiona do końca marca... oraz na zbudowanie przez P4 sieci 3G z prawdziwego zdarzenia. Bez niej współczesna sieć telefonii komórkowej jest tylko rekinem bez zębów.

więcej w serwisie PC World Komputer »