Cztery wnioski o pomoc prawną ws. domniemanych więzień CIA
Polska prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, wystosowała cztery wnioski o pomoc prawną do USA - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.
- Strona amerykańska co do jednego wniosku odmówiła odpowiedzi, natomiast trzy pozostałe nadal są procedowane. Wysyłamy ponaglenia - powiedział prok. Kosmaty.
Jak poinformował, wnioski dotyczyły przesłuchania osób, które przebywają w USA lub uzyskania informacji bądź dokumentów, które mogą być przydatne w śledztwie.
Dodał, że dwa wnioski zostały wysłane jeszcze kiedy śledztwo prowadziła prokuratura warszawska, dwa kolejne przygotowała i wysłała Prokuratura Apelacyjna w Krakowie.
W poniedziałek rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz zapytała prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o działania prokuratury, które mogłyby zapobiec nadmiernej długotrwałości śledztwa ws. domniemanych więzień CIA w Polsce.
W prowadzonym od sierpnia 2008 r. śledztwie prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm. Media informowały, że zarzuty w tej sprawie usłyszał b. szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski - oficjalnie nikt tego nigdy nie potwierdził. W lutym 2012 r. śledztwo, prowadzone początkowo w Warszawie, przekazano Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie. Obecnie jest ono przedłużone do 11 lutego 2014 r.
Status pokrzywdzonych w śledztwie mają trzy osoby, twierdzące, że były przetrzymywane także w Polsce - Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri, Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash. Dwaj pierwsi zaskarżyli do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu "przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa". Trybunał zbada ich skargi 2 i 3 grudnia.
Domniemanie, że w Polsce - i kilku innych krajach europejskich - mogły być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały.