Cztery godziny katowali 80‑latka - zmarł podczas napadu
80-letni mężczyzna z Pilchowic (Śląskie) zmarł w czasie, gdy na jego dom napadli czterej młodzi ludzie. Policja ujęła wszystkich sprawców. Śledztwo wykaże, czy śmierć staruszka miała bezpośredni związek z napadem, w trakcie którego mężczyzna został pobity.
03.09.2009 | aktual.: 03.09.2009 16:21
Rzecznik gliwickiej policji podkomisarz Marek Słomski powiedział, że zatrzymani uczestnicy napadu mają od 16 do 20 lat. Cała czwórka nocą włamała się do domu w centrum Pilchowic. Spędzili w nim dwie godziny.
- Biciem wymusili na 80-latku i jego 86-letniej żonie wydanie pieniędzy. Po zagarnięciu co najmniej sześciu tys. zł zbiegli. Osiemdziesięcioletni mężczyzna zmarł - relacjonował Słomski.
Napastnicy zostali aresztowani pod zarzutami związanymi z samym napadem. Śledztwo prowadzone w tej sprawie wykaże, czy przyczynili się bezpośrednio do śmierci mężczyzny. Jeśli się to potwierdzi, zarzuty zostaną rozszerzone. Odpowiedź na temat przyczyn zgonu da sekcja zwłok.