Czterech żołnierzy USA poległo w Iraku
Czterej amerykańscy żołnierze polegli
w dwóch odrębnych incydentach zbrojnych w Iraku - poinformowały amerykańskie władze wojskowe.
21.10.2005 | aktual.: 21.10.2005 15:55
Trzej żołnierze piechoty morskiej zginęli od wybuchu przydrożnej pułapki minowej na zachód od Bagdadu, a jeden żołnierz poniósł śmierć w Hicie na północny zachód od irackiej stolicy w rezultacie "ognia pośredniego". To ostatnie sformułowanie oznacza ostrzał moździerzowy lub rakietowy.
Według statystyki prowadzonej przez agencję Reutera powyższe straty zwiększyły do co najmniej 1992 liczbę żołnierzy USA, którzy stracili życie w kampanii irackiej od jej rozpoczęcia 20 marca 2003 r. Bilans ten obejmuje również ofiary incydentów niebojowych.
Jak podaje oficjalny komunikat, trzej polegli marines byli na patrolu, gdy obok ich pojazdu detonowała pułapka minowa. W trakcie dalszej akcji piechota morska zabiła dwóch rebeliantów i aresztowała czterech dalszych, podejrzanych o udział w tym zamachu - poinformowały władze wojskowe.