Czołgi na ulicach USA. Defilada z okazji urodzin Trumpa
W centrum Waszyngtonu odbyła się imponująca defilada wojskowa z okazji 250. rocznicy powstania US Army. W wydarzeniu uczestniczył prezydent Donald Trump, który tego dnia obchodził 79. urodziny. W paradzie wzięło udział 6,7 tys. żołnierzy, a nad miastem latały śmigłowce Black Hawk.
Co musisz wiedzieć?
- Defilada wojskowa w Waszyngtonie odbyła się z okazji 250. rocznicy powstania sił lądowych USA. Wzięło w niej udział 6,7 tys. żołnierzy w historycznym i współczesnym umundurowaniu.
- Prezydent Donald Trump uczestniczył w obchodach, które zbiegły się z jego 79. urodzinami. Wydarzenie było krytykowane przez część społeczeństwa jako niepotrzebny pokaz siły militarnej.
- W całych Stanach Zjednoczonych odbywały się protesty pod hasłem "Dnia bez królów", wyrażając sprzeciw wobec autorytaryzmu i urodzinowej parady Trumpa.
Jak wyglądała defilada wojskowa?
W centrum Waszyngtonu odbyła się defilada wojskowa z okazji 250. rocznicy powstania US Army. W paradzie uczestniczyło 6,7 tys. żołnierzy, a przez stolicę przejechały czołgi Abrams, bojowe wozy piechoty Bradley oraz systemy artylerii HIMARS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy pierwszą w Polsce wieś z metrem. "Grzech nie skorzystać"
Nad miastem latały śmigłowce Black Hawk, a wydarzenie zakończył pokaz fajerwerków. Prezydent Donald Trump, który tego dnia obchodził 79. urodziny, był obecny na obchodach. Trump mówił, że chciał zorganizować paradę od 2017 r., gdy obserwował defiladę wojskową we Francji, która zrobiła na nim ogromne wrażenie.
Przeczytaj także: Trump zabrał głos po rozmowie z Putinem
Dlaczego defilada wzbudziła kontrowersje?
Obchody w Waszyngtonie spotkały się z krytyką ze strony wielu Amerykanów, którzy uważają, że środki przeznaczone na defiladę powinny zostać wykorzystane na wsparcie weteranów.
W całych Stanach Zjednoczonych odbywały się protesty pod hasłem "Dnia bez królów", które miały być wyrazem sprzeciwu wobec autorytaryzmu i urodzinowej parady Trumpa.
Przeczytaj także: W Los Angeles Trump znów testuje, jak daleko może się posunąć [OPINIA]
Niecodzienne obchody
Po drodze na wydarzenie na licznych stoiskach można kupić patriotyczne gadżety, czapki i koszulki MAGA (Make America Great Again) i inne przedmioty związane z prezydentem. Ze względu na wysoką temperaturę wojskowi rozdają wachlarze z napisem US Army. Kolejka chętnych do wejścia na teren obchodów ok. godz. 17 sięgała aż do Kapitolu. Ludzie stali też w kolejkach całymi rodzinami, by zrobić sobie zdjęcia z pojazdami wojskowymi.
Tego typu pokazy sprzętu wojskowego zdarzają się rzadko w Stanach Zjednoczonych. Poprzednio żołnierze przemaszerowali ulicami stolicy w 1991 roku. Koszty organizacji defilady szacowane są na nawet 45 mln dolarów. Ok. 30 proc. tej sumy ma pokryć wydatki związane z naprawą ulic stolicy. Według Armii obchody finansuje ponad 20 korporacji i fundacji.