Panika w USA. Człowiek Trumpa źle zrozumiał wyrok

Szef rządowej agencji, zajmującej się wypłatą świadczeń emerytalnych milionom starszych i schorowanych Amerykanów, zmienił swoją decyzję i jednak nie zamknie urzędu. Okazało się, że źle zrozumiał wyrok sądu.

.Człowiek Trumpa źle zrozumiał wyrok sądu. Wywołał panikę
Źródło zdjęć: © East News, x.com
Mateusz Czmiel

Co musisz wiedzieć?

  • Decyzja sądu federalnego: Wyrok pozwala na dostęp do dokumentów przez Departament Wydajności Państwa Elona Muska, pod warunkiem usunięcia danych osobowych.
  • Reakcja Dudka: Leland Dudek początkowo zinterpretował wyrok jako konieczność zamknięcia urzędu, co wywołało niepokój wśród emerytów.
  • Protesty społeczne: W White Plains w stanie Nowy Jork odbył się protest przeciwko zamknięciu lokalnego biura Ubezpieczeń Społecznych.

Leland Dudek, szef Administracji Ubezpieczeń Społecznych, początkowo ogłosił, że wyrok sądu federalnego zmusza go do zamknięcia urzędu. Twierdził, że ograniczenie dostępu do danych uniemożliwia pracę agencji. Jednak po wyjaśnieniach sędzi Ellen Lipton Hollander, która wskazała, że wyrok nie wymaga zamknięcia, Dudek wycofał się z tej decyzji.

Zamieszanie wywołane przez Dudka spowodowało niepokój wśród emerytów. W sobotę w White Plains w stanie Nowy Jork odbył się protest, w którym uczestniczyło ponad 100 osób, w tym emeryci i liderzy związkowi. Demonstranci wyrażali swoje obawy, trzymając transparenty z hasłami, które podkreślały ich zależność od świadczeń.

Sędzia Ellen Lipton Hollander wyjaśniła, że wyrok pozwala na dostęp do dokumentów przez Departament Wydajności Państwa Elona Muska, pod warunkiem usunięcia danych osobowych. Pracownicy Administracji Ubezpieczeń Społecznych nadal mogą korzystać z pełnych akt, co oznacza, że nie ma zagrożenia dla wypłaty świadczeń. - Jakiekolwiek sugestie, że nakaz może spowodować opóźnienia lub zawieszenie wypłaty świadczeń, są błędne - podkreśliła Hollander.

Po wyjaśnieniach sądu Leland Dudek potwierdził, że Administracja Ubezpieczeń Społecznych będzie kontynuować swoją działalność bez zakłóceń.

Wybrane dla Ciebie
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska