"Człowiek-rakieta" prezydentem Indii
Abdul Kalam (PAP)
Muzułmanin Abdul Kalam,
ojciec indyjskiego programu nuklearnych zbrojeń rakietowych,
jest nowym prezydentem Indii.
Oficjalna ceremonia zaprzysiężenia nowego prezydenta - zwanego w Indiach "człowiekiem-rakietą" - odbędzie się w przyszłą środę.
Kandydaturę 71-letniego Kalama na prezydenta zgłoszona przez koalicję rządzącą pod wodzą nacjonalistów hinduskich, poparły wszystkie partie z wyjątkiem komunistów.
Jego dorobek jest tak poprawny politycznie i tak nieskazitelny, że opozycja musiała zamilknąć – pisze o wyborze Kalama indyjska prasa.
Nowy indyjski prezydent pochodzi ze stanu Tamilnadu na południowym wschodzie kraju. Od 1983 roku do przejścia na emeryturę w 2000 roku kierował programem rozwoju broni rakietowej. Kalam wchodził m.in. w skład zespołu, który zajmował się indyjskimi próbami jądrowymi w 1998 roku. Nie ma natomiast doświadczenia w sprawach politycznych.
Kalam, który do tej pory jest kawalerem, urodził się w rodzinie analfabetów na jednej z wysp Zatoki Bengalskiej, a jako małe dziecko zaczął zarabiać na życie jako gazeciarz.
Znany jest ze swych długich siwych włosów i umiejętności recytowania z równą łatwością Koranu, jak i świętej księgi hindusów Bhagawadgity.