Członkowie PO opuszczają szeregi swojej partii
34 osoby opuściły szeregi toruńskiej Platformy
Obywatelskiej. Władzom PO zarzuciły one "autorytaryzm, układy
koleżeńskie i klientelizm polityczny". Dotychczas toruńska
organizacja PO liczyła ok. 300 osób.
16.01.2006 | aktual.: 16.01.2006 18:19
"W partii bardzo szybko przestały funkcjonować mechanizmy demokratyczne, a pojawił się autorytaryzm, układy koleżeńskie i klientelizm polityczny. Ludzie i środowiska, które się z tym nie zgadzały, zostały wypchnięte poza PO przez liczne wykluczenia, rozwiązywanie struktur lokalnych i bezpodstawne nagonki na niewygodnych członków partii" - napisali ci, którzy odeszli z PO, w oświadczeniu adresowanym do Donalda Tuska, przekazanym prasie.
W piśmie znalazły się też zarzuty naruszania statutu partii oraz "manipulacji i fałszerstwa wyborów powiatowych w Toruniu" w czerwcu ubiegłego roku. Dzisiaj PO weszła w ten styl uprawiania polityki, przeciwko któremu kiedyś protestowała - powiedział dziennikarzom Maciej Krystek, były wiceprzewodniczący zarządu powiatowego PO w Toruniu, który również odszedł z partii.
Szeregi toruńskiej PO opuścił także Bernard Kwiatkowski, dyrektor Wydziału Inwestycji Strategicznych w toruńskim magistracie, który w piątek otrzymał propozycję ubiegania się o stanowisko wojewody kujawsko-pomorskiego.
To przypadek. Decyzję odejścia podjęliśmy już wcześniej - podkreślił Krystek. Kwiatkowski i Krystek wspólnie działają w zarządzie Stowarzyszenia Porozumienie Obywateli.
Byli działacze PO chcą dalej współpracować z "siłami centroprawicowymi". Krystek przyznał, że w sobotę dostali zaproszenie do szeregów PiS od toruńskiego posła Zbigniewa Girzyńskiego.
Była to propozycja nieoficjalna. Na razie nikt z nas nie deklaruje chęci wstąpienia do jakiejkolwiek partii, jednak indywidualne decyzje są niewykluczone - zaznaczył Krystek.
Toruńscy działacze PO uznali jednak jednoczesne odejście tak dużej grupy swoich członków za element kampanii PiS przeciwko PO.
To część ogólnopolskiego scenariusza PiS-u, który ma osłabić Platformę, ale nie jestem jednak zmartwiony odejściem tych właśnie osób. Wreszcie rozstaliśmy się z ludźmi, którzy działali przeciwko nam we własnych szeregach. Niedawno przyjęliśmy 20 nowych członków - powiedział poseł Jan Wyrowiński, lider toruńskiej PO.