Członkini Pussy Riot zakończyła strajk głodowy

Jak sprecyzował Piotr Wierziłow, rozmawiał on tego dnia przez telefon z Alochiną, która powiadomiła go, że władze więzienne spełniły jej żądania. - Jest bardzo słaba, ale to zwycięstwo dodaje jej sił - powiedział.

Alochina mówiła, że władze więzienne próbują nastawić przeciwko niej współwięźniarki za pomocą zaostrzonych zasad bezpieczeństwa w zakładzie karnym. Osadzone, które wcześniej mogły swobodnie przychodzić do swych miejsc pracy i je opuszczać, według nowych zasad, musiały czekać do godziny na eskortę. Obecnie przywrócono zwykły reżim w kwestii bezpieczeństwa w związku z czym Alochina zakończyła głodówkę - przekazał Wierziłow.

Strajk głodowy Alochina rozpoczęła 22 maja, gdy uniemożliwiono jej udział w rozprawie odwoławczej w Sądzie Miejskim w Bierieznikach w Kraju Permskim, gdzie odbywa karę. Następnego dnia sąd odrzucił jej wniosek o przedterminowe zwolnienie warunkowe.

Alochina wraz z dwiema innymi członkiniami grupy Pussy Riot została skazana na dwa lata pozbawienia wolności za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną", jakim było zdaniem władz wykonanie w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, utworu "Bogurodzico, przegoń Putina". Dwie skazane - Alochina i Nadieżda Tołokonnikowa - odbywają karę więzienia, trzeciej - Jekatierinie Samucewicz - wykonanie kary zawieszono.

W styczniu sąd odrzucił poprzednią prośbę Alochinej o warunkowe zwolnienie, o które można ubiegać się po odbyciu połowy kary. W kwietniu odrzucono też wniosek Tołokonnikowej, która przebywa w kolonii karnej w Mordowii, około 600 km na południowy wschód od Moskwy. Obie uwięzione mają małe dzieci.