Czeski premier walczy o przywództwo w swojej partii
Czeski premier Mirek Topolanek w niedzielę będzie walczył o ponowny wybór na szefa Partii Demokratycznej ODS. Jego rywalem podczas głosowania na odbywającym się w Pradze kongresie partii rządzącej, jest eurosceptyczny burmistrz Pragi Pavel Bem. Domaga się on od kongresu zakazu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
07.12.2008 | aktual.: 07.12.2008 02:16
Topolanek zaskoczył delegatów ostrością swego wystąpienia otwierającego kongres. Najpierw wezwał ich, by wybrali reprezentację, która będzie umiała - jak się wyraził - "ciągnąć za jeden sznur". Jego zdaniem, przez minione dwa lata brakowało w partii jedności". Potem zaapelował o jasny mandat dla nowego kierownictwa partii, zrozumiały także dla wyborców. Tego bowiem - według niego - też ostatnio nie było.
Topolanek zażądał również zmian w statucie partii, tak by można było karać członków ODS za jego naruszanie, aż do rozstania z tymi, którzy - jak powiedział - przynoszą wstyd. - Tu jest nasza słabość. Brakuje nam wiarogodności - ubolewał.
Po wystąpieniu przewodniczącego delegaci przystąpili do dyskusji nad zmianami w statucie ODS.