Czeski misjonarz uwolniony na Haiti
Czeski misjonarz katolicki Roman Musil, uprowadzony kilka dni temu na Haiti, odzyskał wolność - poinformował minister spraw zagranicznych Czech Cyril Svoboda. Informację tę potwierdził Martin Sedlon z zakonu Musila - podaje agencja CzTK.
10.12.2005 | aktual.: 11.12.2005 16:42
Okoliczności uwolnienia Musila nie są na razie znane. Porywacze żądali okupu wysokości 50 tysięcy USD. W piątek informowano, że współbracia Musila z zakonu Maryi Niepokalanej pracujący z nim w tej samej misji przekazali porywaczom pierwszą ratę okupu.
35-letni czeski zakonnik pracuje na Haiti od czterech lat. Pochodzi z Żichlawy w środkowych Czechach.
Czechy, które nie mają placówki dyplomatycznej na Haiti, zleciły swej ambasadzie w Caracas, w Wenezueli, podjęcie interwencji u władz haitańskich w sprawie misjonarza.
Na Haiti nadal panuje napięta sytuacja, ulice miast i drogi w interiorze sa niebezpieczne, dochodzi do częstych napadów na podróżnych. Nad bezpieczeństwem czuwa 7.000 żołnierzy z ONZ-owskiej misji stabilizacyjnej, którzy przybyli w czasie rozruchów w połowie 2004 r.
W grudniu porywacze uprowadzili pewnego amerykańskiego misjonarza, którego uwolnili po otrzymaniu 300.000 dolarów okupu.