ŚwiatCzesi wzięli się za kierowców

Czesi wzięli się za kierowców

Także polscy kierowcy, których rokrocznie kilkaset tysięcy przejeżdża przez Czechy, będą musieli od tego roku przestrzegać w tym kraju w sposób szczególny przepisów drogowych. Czeskie ministerstwo transportu przygotowało specjalny program, którego celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach. Przewiduje się m.in. wyraźne zwiększenie liczby kontroli drogowych.

17.01.2004 15:35

Szczególną uwagę będzie się zwracać na trzeźwość kierowców, niewłaściwe wyprzedzanie oraz przekraczanie dopuszczalnej prędkości, zwłaszcza w terenie zabudowanym. W ciągu kilku najbliższych lat Czechy ma pokryć sieć stałych radarów, które mierzyć będą prędkość na najbardziej krytycznych odcinkach dróg.

Plan przewiduje, że do roku 2010 liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych zmniejszona zostanie o co najmniej połowę. W roku 2003 w 10-milionowych Czechach na drogach zginęło ponad 1300 osób, a kilkadziesiąt tysięcy odniosło poważne obrażenia.

Zdaniem czeskiej policji drogowej Czesi jeżdżą bardzo ryzykancko i pod względem liczby wypadków plasują się w absolutnej czołówce europejskiej. Szef czeskiej drogówki Zdeniek Bambas w jednym wywiadów powiedział wręcz, że czescy kierowcy należą do najgorszych na świecie, a na drogach panują prawa dżungli.

Czesi planują wprowadzenie podobnego do polskiego systemu karania kierowców za wykroczenia, nie tylko mandatami, ale także określoną liczbą punktów wpisywaną do karty kierowcy. Zebranie 12 punktów (7 wpisywane będzie np. za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych), spowoduje zatrzymanie prawa jazdy i konieczność ponownego zdawania egzaminu. Planuje się też wydatne podniesienie wysokości mandatów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)