ŚwiatCzesi rezygnują z pogrzebów

Czesi rezygnują z pogrzebów

W Czechach coraz powszechniejszy staje się
obyczaj kremacji zmarłych - zdecydowanie maleje natomiast liczba
tradycyjnych pogrzebów. Coraz częściej zmarłych grzebie się także
bez jakiejkolwiek uroczystości - napisał w sobotę największy
czeski dziennik "Mlada Fronta Dnes".

01.11.2003 | aktual.: 01.11.2003 12:36

W stolicy Czech uroczystości pogrzebowych praktycznie się nie organizuje. Z reguły dokonuje się tzw. prostej kremacji, czyli spopielenia ciała, bez jakichkolwiek uroczystości żałobnych.

"We wrześniu dokonaliśmy ponad 170 kremacji i pogrzebów. Bez jakichkolwiek uroczystości towarzyszącej odbyło się ponad 100 z nich" - powiedziała Jaroslav Farkaczova z dysponującej własnym krematorium firmy pogrzebowej "Tranquillitas" na praskich Vinohradach. Jak dodała, jedynie w dwóch przypadkach odbyły się tradycyjne pogrzeby "do ziemi"; w pozostałych dokonano kremacji.

Przewodniczący Stowarzyszenia Firm Pogrzebowych Julius Mlczoch powiedział, że pod względem liczby kremacji w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców Czechy znajdują się na drugim miejscu w świecie - po Japonii.

"Do kremacji dochodzi u nas aż w 85% pogrzebów. Popularność spopielania rośnie systematycznie od roku 1919, kiedy ten sposób pochówku zastał zalegalizowany" - powiedział Mlczoch.

Tzw. prosta kremacja kosztuje w Pradze około 9 tysięcy koron, tj. ok. 1260 złotych. Kasa państwa refinansuje część wydatków pogrzebowych - ok. 5000 tysięcy koron, tj. ok. 700 złotych. Kremacja z obrzędem żałobnym kosztuje już jednak 14 tysięcy koron (ok. 1960 złotych). Coraz więcej osób decyduje się więc jedynie na kremację prostą.

Coraz częściej także prochy zmarłych nie są umieszczane w urnach, ale wysypywane na specjalne łączki, znajdujące się na większości czeskich cmentarzy. Co więcej, jak wynika z informacji krematoriów w Pradze, aż 20% krewnych zmarłych nie chce odebrać prochów swych najbliższych.

Zdaniem Zdeńka Uherka z Wydziału Etnologii Czeskiej Akademii Nauk, powodem rezygnacji z organizacji pogrzebów są przede wszystkim wysokie koszty takich uroczystości, sekularyzacja życia (upadek wiary w życie pozagrobowe) oraz zdecydowane rozluźnienie więzi rodzinnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)