Czesi protestowali przeciwko amerykańskim radarom
Kilkaset osób protestowało w centrum Pragi przeciwko planom umieszczenia na terytorium czeskim bazy radarowej w ramach amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
29.01.2007 21:40
Kiedy podczas przemówień wymieniano nazwiska ministrów odpowiedzialnych za negocjacje w tej sprawie, tłum krzyczał: "Hańba!" i "Wrzućmy ich do rzeki!".
Jak zapewnił Jan Tamas z ruchu "Nie - bazie", około 70 proc. Czechów jest przeciwnych tej bazie.
Organizatorzy, w tym Komunistyczna Partia Czech i Moraw, domagają się rozpisania referendum w tej sprawie.
Premier Mirek Topolanek uważa, że umieszczenie elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej wzmocni bezpieczeństwo nie tylko Republiki Czeskiej, ale także jej sojuszników.
W środę czeska Rada Bezpieczeństwa Narodowego wyraziła zgodę na rozpoczęcie rozmów z USA w sprawie umieszczenia w Czechach radaru tarczy antyrakietowej. Druga część amerykańskiej tarczy - wyrzutnie rakiet przechwytujących - miałaby się znaleźć w Polsce.
Zadaniem tarczy antyrakietowej ma być przechwytywanie pocisków odpalanych z tzw. nieprzewidywalnych krajów, takich jak Korea Północna czy Iran. Tarcza ma bronić nie tylko USA, lecz także ich europejskich sojuszników.