"Czerwony śnieg" na Podkarpaciu, to piasek znad Sahary
Rdzawo-żółty nalot, który mieszkańcy Podkarpacia wykryli w niedzielę na śniegu, jest zwykłym piaskiem, a nie substancją toksyczną. Pojawienie się nalotu wywołało spore zaniepokojenie wśród mieszkańców tego regionu. W powiecie bieszczadzkim powołano nawet sztab kryzysowy, mieszkańcom radzono pić wyłącznie wodę mineralną.
Radiowy specjalista od pogody Andrzej Zalewski podkreślił, że nie jest to nowe zjawisko meteorologiczne, bo występuje nawet dwukrotnie w ciągu roku. Wyjaśnił, że dochodzi do niego, kiedy w obszarze Morza Śródziemnego powstaje głęboki niż, który pociąga za sobą znad Sahary warstwę pyłu piaskowego. "Ten pył piaskowy zwykle nadciąga wtedy nad obszar południowej Europy. Jest on koloru czerwonawego" - wyjaśnia Zalewski. W Lombardii spadł ostatnio taki "czerwony" śnieg. Podobnie było we Francji, Hiszpanii i u nas na Podkarpaciu.
W niedzielę mieszkańcy miejscowości graniczących z Ukrainą zauważyli na śniegu rdzawo-żółty nalot. Później okazało się, że podobne zjawisko wystąpiło także w Strzyżowie, Kolbuszowej, Leżajsku, a także w Nowym Sączu i Gorlicach. Próbki śniegu poddano analizie.