Czerwiński: marszałek Oleksy złamał regulamin
Opolski poseł Ruchu Katolicko-Narodowego Jerzy Czerwiński chce, aby Komisja Etyki Poselskiej oceniła postępowanie marszałka Józefa Oleksego. Według posła, marszałek złamał regulamin i nadużył uprawnień podczas głosowań nad projektem uchwały w sprawie reparacji Niemiec na rzecz Polski.
30.08.2004 | aktual.: 30.08.2004 18:17
Jestem przekonany, że postępowanie pana marszałka wynikało ze złej woli - ocenił Czerwiński. Poseł zamierza w czwartek złożyć wniosek do Komisji Etyki o złamaniu regulaminu i nadużyciu uprawnień przez Oleksego.
W piątek projekt uchwały w sprawie reparacji Niemiec na rzecz Polski trafił ponownie do Komisji Spraw Zagranicznych. Sejm odrzucił wniosek o głosowanie nad projektem bez odsyłania go do komisji.
Przeciwne ponownemu odsyłaniu projektu do komisji były LPR, PiS i Ruch Katolicko-Narodowy, ponieważ - ich zdaniem - poprawki zgłoszone do niego przez Platformę Obywatelską dotyczą zupełnie innej materii niż reparacje wojenne. Po posiedzeniu Konwentu Seniorów, który zebrał się na wniosek LPR i PiS, Oleksy oświadczył, że to komisja zdecyduje, czy przedłożyć dwa osobne projekty, czy jeden wspólny.
Czerwiński ma za złe Oleksemu, że dopuścił do zgłoszenia przez Platformę Obywatelską poprawek do projektu uchwały. Jego zdaniem, nie są to bowiem poprawki, a osobna inicjatywa uchwałodawcza.
Projekt uchwały autorstwa Czerwińskiego, nad którym debatował Sejm, "zobowiązuje rząd RP do wyegzekwowania od Niemiec należnych Polsce reparacji wojennych z tytułu strat i szkód, jakie Polska poniosła w wyniku planowych zniszczeń dokonanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej, i do rozpoczęcia w tym celu rozmów z rządem Republiki Federalnej Niemiec".
Platforma proponuje, by w uchwale zapisać m.in., że "Sejm RP wzywa rząd do podjęcia zdecydowanych kroków w sprawie uznania odpowiedzialności odszkodowawczej RFN za szkody poniesione przez obywateli niemieckich wskutek przesiedleń ludności po II wojnie światowej wynikających z postanowień Traktatu Poczdamskiego".
Zdaniem Czerwińskiego, treść poprawek Platformy nie zawiera odniesienia do słowa reparacje, więc jest to nowa inicjatywa uchwałodawcza. Poseł powołał się też na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z marca 2004 roku. Wynika z niego jednoznacznie, że w drugim czytaniu nie można składać poprawek, które swoim zakresem merytorycznym i przedmiotowym wykraczają poza zakres tekstu pierwotnego. A poprawki PO są faktycznie nowym tekstem - zaznaczył poseł RKN.
Marszałek złamał prawo, a Sejm, który już ma niskie notowania, będzie miał jeszcze niższe, jeśli będzie tak prowadzony przez osobę, która odpowiada za jego wiarygodność i autentyczność - dodał poseł.