Czemu Gołota jest popularniejszy od Obamy?
Andrzej Gołota został najnowszą twarzą kampanii informacyjnej amerykańskiego spisu powszechnego. W nagranym z udziałem rodziny klipie bokser namawia Polonię do udziału w cenzusie. Film z jego udziałem jest popularniejszy niż cenzusowe przesłanie prezydenta USA Baracka Obamy.
27.05.2010 | aktual.: 27.05.2010 15:43
Andrzej Gołota namawia do udziału w spisie powszechnym - zobacz film.
W USA spis powszechny przeprowadzany jest raz na dziesięć lat. Zebrane w nim informacje służą do podziału okręgów wyborczych do Izby Reprezentantów, a także do rozdziału pieniędzy budżetowych na m.in. edukację i infrastrukturę. Nieoficjalnie wiadomo, że na wyniki cenzusu patrzą politycy i w ten sposób oceniają siłę polityczną poszczególnych grup społecznych i mniejszości narodowych.
Dlatego tak ważne jest, by Polacy dali się policzyć. - To bardzo istotne by Polacy wzięli udział w spisie, w ten sposób pokażą swoją siłę - mówi tvp.info Mariola Gołota, żona boksera. Na razie - jak podawała polonijna prasa - w spisie wzięło udział o wiele mniej Polaków niż wynosi amerykańska średnia. Z danych zebranych w poprzednim spisie wynika, że w USA żyje niecałe dziewięć mln Polaków.
Do końca marca można było samemu odesłać ankietę, a teraz - do końca lipca po domach chodzą ankieterzy i osobiście zbierają informację od osób, które nie wzięły jeszcze udziału w spisie. I właśnie do przyjęcia w domu ankietera namawia Andrzej Gołota.
Pięściarz nagrał dwie wersje apelu: po angielsku i po polsku. Można go obejrzeć m.in. na różnych portalach społecznościowych typu YouTube czy Facebook. Na filmiku przekonuje, że "nadal jest czas by wywiązać się z tego ważnego obowiązku i być uwzględnionym w spisie". Wyjaśnia, że w formularzu jest tylko 10 pytań i że odpowiedzi będą poufne. Wskazuje też adres internetowy Biura spisu. Na razie nagranie z udziałem Gołoty zbiera coraz więcej "kliknięć", obejrzało go już prawie 170 tys. internautów. A to oznacza, że film z jego udziałem jest popularniejszy niż cenzusowe przesłanie Baracka Obamy, które obejrzało prawie pięć tysięcy osób.
Żona Gołoty zdradza, że był to filmowy debiut pięściarza. - Dlatego Andrzej był mocno zdenerwowany, musieliśmy robić kilkanaście dubli - relacjonuje. Początkowo w klipie wystąpić miała tylko rodzina, jednak ekipa zdecydowała, że dołączy do nich także pies boksera, wielorasowiec Precious. - Jego obecność sprawiła, ze Andrzej się zrelaksował i wszystko poszło gładko - dodaje Mariola Gołota.
Anita Blinkiewicz, Karolina Woźniak