Czego poznaniacy chcą od urzędników? Biletu na saunę i rozbudowy stadionu
• W 2015 r. do Biura Informacji Teleinformatycznej Urzędu Miasta zadzwoniono ponad 472 tys. razy
• Polak z USA zaproponował, aby poznański stadion rozbudować tak, by pomieścił 70 tys. widzów
• Do MOPR-u zgłosił się mężczyzna, domagając się sfinansowania mu wstępu na saunę
Biuro Informacji Teleinformatycznej to nic innego jak call center, miejsce, gdzie można zadzwonić, aby uzyskać niezbędne informacje na temat różnych urzędowych spraw dotyczących wszystkich wydziałów Urzędu Miasta i jednostek miejskich. To bardzo wygodne rozwiązanie zarówno dla mieszkańców, którzy często nie wiedzą, gdzie powinni zadzwonić, aby uzyskać informację w konkretnej sprawie, jak i dla urzędników, którzy nie muszą nieustannie odbierać telefonów od zdezorientowanych mieszkańców. Od 2009 r. dzwoniąc pod jeden numer 61 646-33-44, mogą być pewni, że telefon odbierze osoba, która udzieli potrzebnej informacji, wyjaśnia wątpliwości lub przekieruje rozmowę do właściwego wydziału lub jednostki miejskiej.
Jak się okazuje, BIT staje się coraz popularniejszym kanałem kontaktowym dla poznaniaków. Aż 40 proc. osób kontaktuje się z urzędnikami właśnie tą drogą. W 2015 r. pod numer 61 646-33-44 zadzwoniono aż 472 553 razy.
Jakich informacji najczęściej szukają dzwoniący? Wiele pytań dotyczy komunikacji miejskiej. Gdy w 2014 r. wprowadzano system PEKA, poznaniacy dzwonili do BIT, aby dowiedzieć się, gdzie wyrobić kartę, jak ją doładować itd. W ostatnich miesiącach wiele pytań dotyczyło kolejnych nowinek, czyli Biletu Seniora i zasad przystąpienia do programu premiowego.
Wiele zapytań jest kierowanych do Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Poznaniacy dzwonią, aby dowiedzieć się, w jakich godzinach są otwarte konkretne obiekty, np. lodowiska, jakie są ceny biletów itd. To właśnie na życzenie poznaniaków POSiR wydłużyły godziny otwarcia basenów w czasie świąt, wybudowały we współpracy z radami osiedli boiska do siatkówki plażowej na Chwiałce, czy też siłownię zewnętrzną na terenie Młodzieżowego Ośrodka Sportu.
- W księdze korespondencyjnej dyrekcji POSiR odnotowaliśmy w 2015 roku 14314 różnego rodzaju pism - mówi Błażej Daracz, rzecznik prasowy POSiR - Daje to średnią 57 pism na dzień roboczy. Odpowiedzieliśmy na 45 zapytań o udostępnienie informacji publicznej, 13 interpelacji i zapytań radnych oraz kilkadziesiąt skarg, wniosków i próśb. Otrzymaliśmy też korespondencję Polaka mieszkającego w USA. Sugeruje on rozbudowę Stadionu Miejskiego, wzorem ogromnych stadionów amerykańskich, do 70 tysięcy. Za radę uprzejmie podziękowaliśmy – dodaje.
Jak się okazuje, różne niecodzienne, a czasem absurdalne zapytania i prośby trafiają też do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
- Jeden z mieszkańców domagał się np. sfinansowania kosztów wejścia do sauny i zakupu lampek choinkowych. Nasza odpowiedź była oczywiście odmowna, co nie spotkało się niestety ze zrozumieniem ze strony klienta - opowiada Lidia Leońska, rzecznik prasowy MOPR - Bardzo rozczarowany był też jeden z bezdomnych, podopieczny MOPR, gdy odmówiliśmy mu pokrycia kosztów zamieszkania w hotelu – dodaje.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .