SpołeczeństwoCzego Jaś nie umie...

Czego Jaś nie umie...



Podstawa programowa jest niezrozumiała, więc każda szkoła uczy inaczej. Wyniki egzaminów pokazują, że uczniowie umieją coraz mniej...

Czego Jaś nie umie...
Źródło zdjęć: © WP.PL

16.10.2004 | aktual.: 16.10.2004 09:11

Z raportu Instytutu Spraw Publicznych wynika, że uczniowie w polskich szkołach, nie uczą się na lekcjach tego, czego później wymaga się od nich na egzaminach zewnętrznych. Prawie 40 procent nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjalnych uważa, że słabe wyniki osiągane przez uczniów są efektem rozmijania się testu i programu nauczania.

- Podstawa programowa jest nielogiczna i niezrozumiała dla nauczycieli, którzy w efekcie ustalając program zajęć pomijają jej założenia - ocenia prof. Krzysztof Konarzewski z ISP. - Powinna ona określać tylko liczbę godzin nauczania przedmiotów obowiązkowych. Ustalać ich cele, treści i późniejsze wymagania egzaminacyjne.

Różne programy jeden egzamin

Dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjów potrafią wskazać powody - które według nich - powodują, że szóstoklasiści nie popisali się umiejętnościami na ostatnim sprawdzianie. W szkołach funkcjonują różne programy nauczania i podręczniki.

- Uczeń nie zawsze potrafi połączyć zdobyte na lekcjach wiadomości - mówi Remigiusz Warzecha, dyrektor poznańskiej Szkoły Podstawowej nr 25. - Nauczyciele np. języka polskiego, historii czy sztuki nie zawsze w tym samym czasie przerabiają podobne zagadnienia. To nie jest tylko problem wewnątrzszkolny. Gdy przenoszone jest dziecko z jednej szkoły do drugiej, widać, z jak różnie poukładane są programy nauczania. Dawniej, przenosząc dziecko rodzic wiedział, że różnica np. na historii mogła być kilku tematów w epoce, a teraz - wszystko zależy od tego, jak nauczyciel ułoży sobie program zajęć. Tego samego zdania jest Apolinary Koszlajda, Wielkopolski Kurator Oświaty:

- Cały czas szkoły przygotowują programy naprawcze, podnoszące jakość kształcenia. Nie znaczy to jednak, że od razu widoczne będą spektakularne zmiany.

Źle uczą?

Podstawa programowa - według raportu - powinna być minimalnym ramowym programem szkolnym, dopuszczającym różne formy i metody prowadzenia zajęć. Powinna być tak opracowana, żeby można ją było zrealizować w czasie 3/4 obowiązkowych godzin nauczania.

- Rozmawialiśmy z dyrektorami i nauczycielami, by zwrócili uwagę na to, że sprawdzian przeprowadzany jest na początku kwietnia i do tego czasu powinno zostać przerobione minimum programowe z każdego przedmiotu - wyjaśnia Apolinary Koszlajda. - Były bowiem przypadki, że po egzaminach okazywało się, że zagadnienia które na nich były, nie zostały jeszcze przerobione w niektórych szkołach. Ostatnie wyniki sprawdzianu pisanego przez szóstoklasistów wypadły słabo.

- Są najsłabsze, z trzech do tej pory przeprowadzonych egzaminów - mówi Zofia Hryhorowicz, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu. - Na 40 możliwych do zdobycia punktów, wielkopolscy szóstoklasiści zdobyli średnio 25 punktów. Analizując dane można stwierdzić, że w stopniu bardzo dobrym opanowali umiejętności czytania. Słabiej wypada pisanie, a zwłaszcza poprawność językowa. Mniej niż połowa z nich potrafi logicznie rozumować. Brakuje im samodzielności i kreatywności. Lech Sadowski, dyrektor Gimnazjum nr 33 zauważa, że coraz częściej zdarzają się przypadki, że uczniowie kończący podstawówkę mają ogromne braki.

- Mam przypadki, że przyjmuję dziecko, które ma kłopoty z czytaniem - mówi dyrektor. - To potem pokutuje tym, że wzrasta ilość uczniów powtarzających pierwszą klasę gimnazjum.

Nie zawsze w gimnazjum uda się nadrobić wszystkie zaległości. Mają z tym problem zwłaszcza uczniowie z deficytami (dysleksja, dysgrafia, dysortografia). Wyniki egzaminów pokazują, że absolwenci gimnazjów radzą sobie z czytaniem i odbiorem tekstów. Gorzej jest z tworzeniem tekstów własnych. Uczniowie robią ogromną ilość błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, stylistycznych składniowych i frazeologicznych. Ich najsłabszą stroną okazało się stosowanie zintegrowanej wiedzy do rozwiązywania problemów w części matematyczno - przyrodniczej.

Katarzyna Sklepik

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)