Czeczenia: zaginęły rosyjskie śmigłowce
W Czeczenii zaginęły dwa rosyjskie śmigłowce bojowe - przyznało w czwartek Ministerstwo Obrony Rosji. Wcześniej resort ten dementował doniesienia agencyjne o zaginięciu dwóch maszyn.
Rzecznik ministerstwa Nikołaj Delabin poinformował, że trwają poszukiwania śmigłowców Mi-24, które zaginęły podczas, jak to nazwał, "misji wojskowej". Wcześniej Ministerstwo powiadomiło, że dwa Mi-24, które służyły jako eskorta innych śmigłowców, wylądowały na lotnisku z opóźnieniem.
Nie wiadomo, ile osób znajdowało się na pokładzie obu maszyn. Załoga takiego śmigłowca liczy dwie osoby, lecz na pokładzie może się znajdować do ośmiu żołnierzy.
Podczas obu wojen w Czeczenii separatyści strącili wiele rosyjskich śmigłowców. W sierpniu ubiegłego roku w następstwie zestrzelenia transportowego Mi-26 zginęło 119 osób.
Doniesienia o zaginięciu dwóch śmigłowców pojawiły się w chwili, gdy lojalne wobec Rosji władze Czeczenii przygotowują przy pomocy Moskwy referendum w tej republice.
Mające się odbyć w niedzielę, 23 marca, referendum jest częścią rosyjskiego planu pokojowego dla Czeczenii. Przeciwko referendum protestują rosyjscy obrońcy opraw człowieka i nieuznawany przez Moskwę separatystyczny prezydent Asłan Maschadow. (reb)