PolskaCzatowali na czacie

Czatowali na czacie

Policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali pięciu mieszkańców Bydgoszczy podjerzanych o popełnianie "oszustw internetowych". Mężczyźni ogłaszali się na giełdzie w Internecie, oferując telefony komórkowe i sprzęt komputerowy, pobierali za towar pieniądze, ale go nie przekazywali. Policja wykryła oszustów, obserwując m.in. czaty internetowe.

Rozpracowywanie szajki oszustów trwało od dłuższego czasu. Policjanci z PG Komendy Miejskiej obserwowali strony internetowe, na których odbywają się popularne wśród internautów giełdy. Policyjni spece odwiedzali różne fora i czaty, zdobywając systematycznie informacje o przestępcach.

Mechanizm działania oszustów był taki: zakładali różne fikcyjne firmy, z którymi ogłaszali się na giełdzie internetowej "Allegro". Oferowali do sprzedaży telefony komórkowe i drobny sprzęt komputerowy: myszy, klawiatury, itp. Nie wysyłali zamówionego towaru za zaliczeniem pocztowym, kupujący mieli najpierw przekazywać pieniądze na wskazane konto. Klientów kusiły nieprawdopodobnie niskie ceny sprzętu, sięgające 40-50 procent normalnie obowiązujących. Jednak po wysłaniu pieniędzy nikt nigdy nie zobaczył zamówionego towaru.

Policja do tej pory udokumentowała około 30 przypadków oszustw na łączną kwotę 10 tys. zł. Szajka dokonywała przestępstw nie tylko za pośrednictwem Internetu. W trakcie przeszukania mieszkań podejrzanych policjanci znaleźli fałszywe dokumenty, na podstawie których mężczyźni dokonywali wyłudzeń towarów i kredytów, a także rejestrowali nieistniejące firmy. Znaleziono też fałszywe recepty i skradzione dowody osobiste, a u jednego ze sprawców - 0,35 g amfetaminy.

Najpierw w ręce policjantów wpadł Wiesław G., który użyczał kompanom swojego dowodu osobistego. Mężczyzna został już aresztowany na trzy miesiące. We wtorek zatrzymano dwóch pozostałych: 20-letniego Roberta G. i 22-letniego Michała B. (to oni dokonywali m.in. przestępstw internetowych). Dzień później wpadli: 30-letni Marek G. i 20-letni Krystian G.

- Przestępczość internetowa to nowe zjawisko, z jakim mamy do czynienia. Wcześniej zanotowaliśmy zaledwie jedną taką sprawę. W sierpniu zatrzymaliśmy 46-letniego mężczyznę, który także oszukiwał na giełdzie internetowej. Obecnie przebywa w areszcie - mówi Ewa Przybylinska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Nowa sprawa jest "rozwojowa" - policja podejrzewa o udział w oszustwach m.in. mieszkańców Koszalina, Kołobrzegu i Szczecina.

jar

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)