ŚwiatCzarny weekend w Holandii. Ostro o tonących Polakach: "brak kultury pływania"

Czarny weekend w Holandii. Ostro o tonących Polakach: "brak kultury pływania"

Tylko między 1 a 4 sierpnia w Holandii utonęło pięcioro obywateli Polski. Tamtejsze media zastanawiają się, jak to w ogóle możliwe. Padają też oskarżenia o "brak kultury pływania".

Czarny weekend w Holandii. Ostro o tonących Polakach: "brak kultury pływania"
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

W ciągu ostatnich dni w Holandii zginęło czterech chłopaków i jedna dziewczyna, wszyscy w wieku 18-23 lata. Do trzech przypadków utonięć doszło w prowincji Holandia Północna, do dwóch w Limburgii.

W czasie tych wakacji w holenderskich wodach utonęło łącznie 14 osób - połowa to obcokrajowcy z Europy Środkowo-Wschodniej. W tym samym czasie nie zginął żaden Holender. Niderlandzkie media zastanawiają się, jak to w ogóle możliwe.

- Tam nie ma takiej kultury pływania jak w Holandii - mówi portalowi NOS Raymond van Mourik z Reddingsbrigade Nederland, holenderskiego wodnego pogotowia ratunkowego. W ten sposób mówi jednak nie tylko o Polsce, ale krajach Europy Wschodniej. - Wielu z tych ludzi nie wie, że żeby pozwolić sobie na wejście do wody trzeba po prostu umieć pływać. Niestety obserwujemy narastającą liczbę incydentów i wypadków, często ze śmiertelnym skutkiem - zaznacza.

Dziennik Nederlands Dagblad pisze m.in., że "lekcje pływania oraz ostrożnego zachowywania się w wodzie są w Holandii większą oczywistością niż w krajach z mniejszą ilością wody". Holenderskie media zwracają również m.in. uwagę, że Polacy często przeceniają swe możliwości, podejmują większe ryzyko czy chcą się popisać. Nierzadko pewną rolę odgrywa też alkohol.

Dziennik "de Telegraaf" podaje, że w Polsce utonięcia to poważny problem, a w zeszłym roku utonęło u nas aż 436 osób. Natomiast w tym roku, od początku maja, życie w wodzie straciło już ponad 300 osób.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (758)