Trwa ładowanie...
d44xntb
10-06-2006 12:35

Czarnobyl wciąż groźny, ale chętnie odwiedzany

Zniszczony reaktor elektrowni atomowej w
Czarnobylu wciąż stanowi zagrożenie, a skażenie środowiska nadal
jest wysokie. Mimo to, izolowana 30-kilometrowa strefa skażenia
jest chętnie odwiedzana przez turystów i byłych mieszkańców -
podkreślali uczestnicy polsko-ukraińskiego seminarium
dziennikarskiego, poświęconego ekologii. Seminarium, które
rozpoczęło się w piątek, odbywa się w ukraińskiej miejscowości
Czernihów.

d44xntb
d44xntb

Jak wyjaśniono, zwiedzający mogą podejść w bezpośrednie sąsiedztwo przykrytego sarkofagiem zniszczonego 20 lat temu reaktora nr 4, wjechać do miasta Prypeć, które zostało wysiedlone po katastrofie w elektrowni, a nawet zjeść w miejscowości Czarnobyl obiad w siedzibie agencji rządowej, która obecnie zajmuje się zabezpieczaniem terenu awarii.

Agencja została wydzielona z ukraińskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Jej pracownicy podkreślają, że w okolicy elektrowni wciąż panuje sytuacja nadzwyczajna, niebezpieczeństwo związane z katastrofą w elektrownii jeszcze nie minęło.

Jak poinformowali, wciąż jest to obiekt bardzo silnie skażony, a zawartość promieniotwórczych pierwiastków w produktach spożywczych, takich jak mleko czy zioła lecznicze, w okolicach Czarnobyla przekracza normy bezpieczeństwa.

Przedstawicielka zespołu zabezpieczającego reaktor, Julia Marusycz, podczas wycieczki na teren elektrowni zorganizowanej dla dziennikarzy przez Ambasadę Polską w Kijowie, wyjaśniła, że sarkofag zbudowany nad miejscem katastrofy przykrywa budynek, w którym w wyniku pożaru doszło do wtopienia się radioaktywnego paliwa jądrowego w elementy konstrukcyjne. Sarkofag budowano w pośpiechu i nie jest on wystarczająco mocny, nie powstrzymuje też promieniowania.

d44xntb

W konstrukcji sarkofagu są nieszczelności i dziury o łącznej powierzchni 100 m kwadratowych. Przez nie do wnętrza budynku dostaje się deszcz i śnieg. Poprzez oddziaływanie czynników zewnętrznych, w tym wilgoci, materiał radioaktywny znajdujący się w zniszczonym bloku energetycznym nie może się ustabilizować - powiedziała Marusycz.

Dodała, że konstrukcja sarkofagu obciążona jest od wewnątrz walącymi się ścianami budynku bloku energetycznego i wytrzyma jeszcze najwyżej 15 lat. Przez ten czas trzeba zbudować nowy obiekt. Istnieje koncepcja nowego sarkofagu, tzw. arki - podkreśliła.

Będzie to żelbetonowa kopuła, która zostanie nasunięta na dotychczasowy sarkofag po torach kolejowych. Dopiero po jej uszczelnieniu rozpocznie się demontaż starego sarkofagu. Jego rozbiórka jest konieczna, ponieważ istnieje - jak podkreślono - znikome prawdopodobieństwo, że jeśli sarkofag zawali się do wnętrza reaktora, zgniecie zgromadzony tam materiał rozszczepialny i doprowadzi do reakcji łańcuchowej, która z kolei może stać się przyczyną eksplozji jądrowej.

Mimo zagrożenia i wciąż wysokiego promieniowania, chętnych do zwiedzania okolic elektrowni nie brakuje. Oprócz samego miejsca katastrofy, turyści zwiedzają przylegle do niego miasto Prypeć, w którym mieszkali głównie pracownicy elektrowni z rodzinami. Z miasta, następnego dnia po katastrofie, wysiedlono przymusowo wszystkich mieszkańców (50 tys. osób). Wysiedleńcy pozostawili w domach większość przedmiotów, z których korzystali na co dzień. Obecnie teren miasta porośnięty jest lasem.

d44xntb

Przyjeżdżają do niego nie tylko zagraniczni turyści, ale także Ukraińcy. Wśród nich również osoby, które mieszkały tam przed katastrofą.

_ Moja koleżanka, która miała osiem lat kiedy wybuchła elektrownia, pojechała tam ostatnio na wycieczkę. Weszła do szkoły i znalazła swój zeszyt z tamtego czasu. Zabrała go do domu_ - powiedziała przedstawicielka prasowa polskiej ambasady, Anna Polenik-Junko.

Bezpośrednio po katastrofie wysiedlono też mieszkańców stukilometrowej strefy wokół elektrowni. Część z nich, zdecydowała się wrócić mimo ryzyka związanego z promieniowaniem. Strefę izolacji stopniowo zmniejszano i obecnie wynosi ona 30 km; jej obecni mieszkańcy to m.in. pracownicy rządowej agencji zabezpieczającej teren i sarkofag. Pozostali, 340 osób, to dawni mieszkańcy tego terenu, którzy wrócili po wysiedleniu, w większości są to osoby starsze. Agencja zapewnia im pomoc medyczną i wsparcie finansowe.

26 kwietnia 1986 r., w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie (która wówczas wchodziła w skład Związku Radzieckiego) eksplodował jeden z bloków energetycznych. Uwolniony przy wybuchu materiał radioaktywny doprowadził do skażenia znacznej części wschodniej, środkowej i północnej Europy.

d44xntb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44xntb
Więcej tematów