Czarnecki: nie widzę możliwości powrotu do Samoobrony
Europoseł Ryszard Czarnecki nie widzi możliwości powrotu do Samoobrony. Nie chcę być w ugrupowaniu, którego celem nie jest walka z liberałami z PO, tylko walka z PiS. To polityczna paranoja i schizofrenia, a ja w czymś takim partycypować nie będę - powiedział Czarnecki.
30.07.2007 | aktual.: 30.07.2007 14:21
Jak dodał, jego powrót do Samoobrony jest możliwy jedynie w przypadku "wyraźnej zmiany" polityki tej partii. Czarnecki zapewnił, że nie chodzi mu o roszady personalne w Samoobronie.
Pytany, czy widzi swoje miejsce w PiS Czarnecki powiedział: jestem osobą bezpartyjną i bardzo mi z tym dobrze.
16 lipca prezydium Samoobrony zdecydowało o wykluczeniu Czarneckiego z partii, w związku z jego wypowiedziami, w których opowiadał się przeciw opuszczeniu koalicji przez Samoobronę, po zdymisjonowaniu Andrzeja Leppera ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa.
Czarnecki był przeciwnikiem opuszczania koalicji w następstwie tej dymisji. Było to wbrew stanowisku prezydium Samoobrony oraz samego Leppera.
Radzę Lepperowi, aby swoje prywatne urazy zostawił pod stołem. Samoobrona może się uratować tylko w koalicji z PiS. Lepper zamiast pozorować ruchy powinien działać na rzecz koalicji. Jestem zwolennikiem tego rządu, interes Polski jest ważniejszy niż partykularne interesy poszczególnych partii - powiedział europoseł.
Jak dodał, "Samoobrona zamiast dosypywać do pieca, powinna chwalić się sukcesami rządu".
Zdaniem Czarneckiego, zapowiedź Leppera złożenia do prokuratury wniosku przeciwko premierowi, to "wytoczenie najcięższego działa".
Tylko tak naprawdę będzie to strzał z kapiszona. Ta mało sensowna akcja polityczna, próba ucieczki do przodu, ale tak naprawdę przy bliższym przyjrzeniu się jest to zwykła pogróżką, za która nic nie idzie - ocenił europoseł.
Lepper zapowiedział w niedzielę złożenie doniesienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Przewodniczący Samoobrony uważa, że premier "sugeruje swoim podwładnym", aby złożyli wniosek o uchylenie o immunitetu i postawili mu zarzuty w związku ze sprawą korupcji w Ministerstwie Rolnictwa.
Odnosząc się do wniosku do prokuratury, rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział w niedzielę, że warto rozmawiać o koalicji z Samoobroną, a z Lepperem już nie.