Czarne skrzynki będą monitorowały młodych kierowców?
Czarne skrzynki wielkości pudełka od zapałek już niedługo będą mogły monitorować jazdę młodych kierowców - podaje BBC. W angielskim hrabstwie Staffordshire władze rozpoczęły testowanie urządzenia, które jest już w sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.
Elektroniczny sensor mierzy jak szybko auto przyspiesza, hamuje i jak zachowuje się na zakrętach. Urządzenie emituje zielone, pomarańczowe lub czerwone światło, a wyniki pomiarów są wysyłane na stronę internetową, gdzie są dostępne dla rodziców, którzy mogą sprawdzić jak ich dorosłe dziecko zachowuje się na drodze.
Eksperci w Wielkiej Brytanii mają nadzieję, że urządzenie, nazwane przez producentów "Safety Centre", pomoże zredukować ilość wypadków.
W hrabstwie Staffordshire osoby poniżej 25 roku życia uczestniczą w ponad 40% wypadków, w których ktoś ginie albo zostaje ranny, mimo iż ta grupa wiekowa stanowi tylko 10 proc. mieszkańców hrabstwa.
Firmy ubezpieczeniowe wyrażają zainteresowanie programem. Ostrożni kierowcy mogliby mieć obniżone składki ubezpieczeniowe. Wszystko, co przyczynia się do bezpieczniejszej, bardziej odpowiedzialnej jazdy obniży liczbę wypadków i wniosków o odszkodowania, a także miejmy nadzieję, wysokość składek ubezpieczeniowych - powiedział Malcolm Tarling ze Stowarzyszenia Brytyjskich Ubezpieczycieli.