Czarne chmury nad wydawcami książek edukacyjnych
Ubiegły rok nie był udany dla wydawców
książek edukacyjnych. Ich łączne przychody spadły o 2,3%. W
tym roku może być jeszcze gorzej - pisze "Rzeczpospolita".
04.03.2005 | aktual.: 04.03.2005 06:35
Co roku liczba uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach spada o 3-4%. w 2006 r. będzie o 1,5 mln uczniów mniej niż w 2000 r. W 2015 r. liczba osób od 15 do 18 lat ma spaść aż o 42,5% wobec roku 2000. Oznacza to, że w najbliższych latach tradycyjny rynek książki edukacyjnej gwałtownie się skurczy - dodaje "Rzeczpospolita".
Duzi wydawcy będą zapewne inwestować w inne sektory rynku książki. Mają dosyć gotówki, by przejmować inne podmioty z mniej dochodowych sektorów, jak choćby podręczników akademickich. Inni będą szukali oszczędności, tnąc etaty i fundusze promocyjne. Sporych oszczędności można szukać zwłaszcza w działach handlowych.
Czołówka polskich wydawców książek edukacyjnych to: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Nowa Era, MAC Edukacja, Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, Wydawnictwo Szkolne PWN. Ich produkty stanowią prawie 2/3 sprzedaży podręczników. Najwięksi wydawcy od dłuższego czasu zapowiadają konsolidacje, upatrując szansy rozwoju w przejęciach. Jednak w tym zakresie wciąż niewiele się dzieje - informuje gazeta.
Najbardziej rentowną firmą w branży jest GWO, wydawca podręczników do zaledwie trzech przedmiotów. Jego przychody wynoszą ok. 40 mln zł, a zysk netto 15 mln zł. Rentowność działających w tym sektorze wydawnictw jest bardzo wysoka i waha się od 10 do 20% wartości sprzedaży - donosi "Rzeczpospolita". (PAP)
