Czabański: szef rady nadzorczej PR popełnił przestępstwo
Prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański zawiadomił
prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa rady
nadzorczej spółki Adama Hromiaka.
Według Czabańskiego Hromiak wprowadził na posiedzenie rady trzech prawników, którzy nie podpisali z radiem stosownych umów, co mogło doprowadzić do naruszenia tajemnic handlowych spółki.
Hromiak odpiera zarzuty podkreślając, że przewodniczący rady ma prawo zapraszać na jej posiedzenia ekspertów i w takim właśnie charakterze zaprosił prawników. Prezes Polskiego Radia zarzuca z kolei, że "osoby te nie podpisały umów o świadczenie usług dla Polskiego Radia, a tym samym nie zostały zobowiązane do zachowania tajemnicy". Jak dodał Czabański, osoby te weszły też do budynku radia bez stosownych przepustek.
Według prezesa działanie Hromiaka jest tym bardziej niezrozumiałe, że Polskie Radio posiada rozbudowany dział prawny oraz ma podpisane umowy z kilkoma kancelariami, które świadczą usługi prawne dla radia. - Nie wiadomo też, kto ma zapłacić za usługi tych osób - podkreślił Czabański.
Hromiak odpierając te zarzuty powiedział, że skorzystał z pomocy zewnętrznych prawników, gdyż "porady prawne udzielane przez prawników z biura korporacyjnego, podległego zarządowi nie zawsze były właściwe".
Jak wyjaśnił, porada prawna, o którą zwrócił się do zewnętrznych kancelarii, dotyczyła spraw personalnych związanych z możliwością zawieszenia prezesa zarządu Krzysztofa Czabańskiego i wiceprezesa Jerzego Targalskiego. W radzie nadzorczej trwał bowiem spór o to, ilu głosów do takiego zawieszenia potrzeba.
Hromiak dodał, że zwracał się wcześniej do zarządu z prośbą o możliwość podpisania z zewnętrznymi kancelariami umowy na świadczenie usług prawnych dla rady nadzorczej, wniosek został jednak odrzucony. Dlatego skorzystał z formuły zaproszenia ekspertów, do czego miał prawo.