Cymański: PiS nie werbuje posłów z innych klubów
PiS nie werbuje posłów z innych klubów
parlamentarnych - oświadczył wiceszef klubu parlamentarnego PiS
Tadeusz Cymański na konferencji prasowej w Sejmie.
Wcześniej Platforma Obywatelska zarzuciła PiS, że próbuje
"kupować" posłów, oferując im m.in. stanowiska rządowe.
26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 17:54
Cymański powiedział, że PiS nie prowadzi i nie planuje żadnej "zorganizowanej akcji" werbowania posłów PO. Grupa posłów Platformy oceniła w czwartek, że PiS prowadzi "werbunek polityczny" i "korupcję polityczną".
Werbunek to słowo obraźliwe, fatalne i, niczego nie wnosząc, niszczy resztki tego, co jeszcze można ocalić - tak słowa posłów PO skomentował wiceszef klubu PiS.
Cymański dodał, że jeśli natomiast któryś z posłów opozycji będzie chciał przejść do PiS, to jego ugrupowanie rozważy taką kandydaturę. Jeżeli ktoś będzie pukał usilnie, natarczywie, a nawet średnio sobie, to zwykła uczciwość nakazuje otworzyć drzwi - powiedział Cymański.
Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że opolski poseł PO Ryszard Knosala poważnie rozważa zmianę barw partyjnych. Poseł PO Rafał Grupiński oświadczył w czwartek w Sejmie, że "posłowie PiS próbują kupować posłów różnych klubów parlamentarnych, w tym PO, stanowiskami państwowymi, rządowymi". Sam Knosala powiedział, że nie zamierza występować z klubu PO.
Szef opolskiego PiS Sławomir Kłosowski powiedział, że "był zażenowany tonem agresywnego oświadczenia kolegów z PO". Podkreślił, że ze strony jego ugrupowania wobec Knosali nie był prowadzony żaden "werbunek polityczny". Rzeczy miały się zupełnie inaczej - dodał.
Kłosowski podkreślił, że przed ponad miesiącem Knosala w rozmowie z nim "wyrażał zainteresowanie ewentualnym udziałem w klubie parlamentarnym (PiS)", a także "stwierdził, że nie ma możliwości realizowania się w klubie (PO), który jest w twardej opozycji wobec rządu Kazimierza Marcinkiewicza".
Pytany, czy w rozmowie z Knosalą zaproponował mu jakieś stanowisko rządowe, Kłosowski zaprzeczył. Nie ma tu mowy o kupczeniu czymkolwiek- powiedział. W ocenie Kłosowskiego dziwne jest to, że PO "występuje w tak kłamliwym i agresywnym tonie, a z drugiej strony udaje, że wyciąga ręce do PiS, jeśli chodzi o przyszłą koalicję".
Cymański podkreślił, że Kłosowski zwrócił się do niego z pytaniem, jak zareagować na propozycję Knosali. Doradził mu, by z Knosalą porozmawiał. Przygarniamy ludzi, którzy przychodzą, pukają. Jeśli u nas będą czuć się dobrze, to jest pozytywne - powiedział Cymański. Jak dodał, "kiedy, ktoś jest niekochany i niechciany, to nie jest werbunek, a adopcja".
Przed tygodniem do klubu PiS przystąpiło trzech posłów, którzy byli niegdyś związani z PO: Piotr Cybulski, Krzysztof Szyga i Andrzej Sośnierz.