"Ćwiczenia" na kilka lat przed stanem wojennym
Już osiem lat przed wprowadzeniem stanu wojennego władze PRL, przy okazji ćwiczeń "Kraj-73", przetestowały mechanizmy wyprowadzenia wojsk na ulice. Portal tvp.info dotarł do dokumentów MSW, które wskazują, że przygotowano wówczas scenariusz internowania, metody niszczenia teczek tajnych współpracowników oraz szykowano się na przemarsz wojsk radzieckich przez Polskę.
Według scenariusza ćwiczeń w Polskę miały uderzyć co najmniej 34 głowice jądrowe. Wcześniej MSW przećwiczyło internowanie "elementu niebezpiecznego", odcinanie łączności i kontrolę rozmów, a także niszczenie kompromitujących materiałów bezpieki. Wszystko to w ramach ćwiczeń o niegroźnie brzmiącej nazwie - "Kraj-73”, które były jednymi z największych gier wojennych przeprowadzonych w Polsce.
O ile wojskowej części nie dało się ukryć, to już cywilna, za którą odpowiadało MSW, przez lata pozostawała tajemnicą. Prawdopodobnie dlatego, że w ocalałych dokumentach można natrafić na zaskakujące scenariusze, wskazujące, że doświadczenia z 1973 r. zostały wykorzystane przy wprowadzaniu stanu wojennego, a nawet przy niszczeniu dokumentów kompromitujących bezpiekę i jej najważniejszych agentów.
Portalowi tvp.info udało się dotrzeć do zadań, jakie w ramach ćwiczeń miało wykonać SB. Najbardziej interesujący wydaje się meldunek ćwiczebny z 6 kwietnia 1973 r., opatrzony adnotacją "Tajne spec. znaczenia”. Wynika z niego, że "zakwalifikowano do internowania 8700 osób, z czego 4870 zgłoszonych przez SB, 3815 zgłoszonych przez MO, 8300 ob. Polskich, 400 ob. obcych krajów, 8200 mężczyzn, 500 kobiet. W porozumieniu z Centralnym Zarządem Zakładów Karnych wytypowano 49 zakładów karnych na internowanie”. Osiem lat później przy wprowadzaniu stanu wojennego internowano ok. 10 tys. opozycjonistów, którzy trafili do 49 ośrodków.
Nie sposób teraz ustalić, czy gen. Wojciech Jaruzelski, przygotowując wyprowadzenie wojska na ulice 13 grudnia 1981 r., wykorzystał mechanizmy wypracowane podczas ćwiczeń. Pewne jest, że wiedział, jakie wnioski wynikały z gry wojennej, ponieważ zastępca przewodniczącego Komitetu Obrony Kraju ds. sił zbrojnych i planowania strategiczno-obronnego był jednym z koordynatorów ćwiczeń.
Akcja "izolowania” osób zagrażających bezpieczeństwu państwa miała się rozpocząć dzień po wydaniu specjalnego zarządzenia w tej sprawie. Niestety nie udało nam się natrafić na wnioski z ćwiczeń. Wiadomo, że większość dokumentów została w maju 1973 r. zniszczona.
- Nie można wykluczyć, że przygotowując stan wojenny jego autorzy korzystali z doświadczenia uzyskanych wcześniej. Niestety, bardzo wiele dokumentów dotyczących stanu wojennego bezpowrotnie przepadło. Nie ulega wątpliwości, że używano np. wersji dekretu o wprowadzaniu stanu wojennego z 1979 r. - wyjaśnia prok. Piotr Piątek, naczelnik krakowskiego pionu śledczego IPN, autor aktu oskarżenia w sprawie stanu wojennego.
Zdaniem prokuratora Piątka w dekrecie z 1979 r. przewidziano możliwość internowania obcokrajowców, obywateli polskich kolaborujących z cudzoziemcami oraz stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju. Dokładnie takie zasady przećwiczono w 1973 r., a wprowadzono w życie w 1981 r.