PolskaĆwiczą przed wiosną

Ćwiczą przed wiosną

"Od jutra w lubuskich szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach zaczynają się próbne egzaminy, by w kwietniu i maju osiągnąć jak najlepsze wyniki. Testy przygotowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu, której podlegają woj.: wielkopolskie, lubuskie i zachodniopomorskie. Za ich wydruk szkoły
muszą zapłacić, z własnych funduszy lub z portfeli rodziców. Próba
nie jest obowiązkowa, ale zdecydowana większość szkół do nich
przystępuje" - pisze "Gazeta Lubuska".

03.01.2005 | aktual.: 03.01.2005 07:55

Nie wyobrażam sobie, byśmy mogli przystąpić do nowej matury bez wcześniejszej próby - przyznaje licealista z Zielonej Góry Marcin Wojciechowski. Jak podaje dziennik, pod względem liczby uczniów przystępujących do próbnej matury woj. lubuskie plasuje się na pierwszym miejscu w okręgu. 96% uczniów będzie ją pisać, tymczasem średni wynik okręgu jest o dwa procent mniejszy - mówi dyr. OKE w Poznaniu Zofia Hryhorowicz. Gorzej jest w przypadku podstawówek i gimnazjów, gdzie wskaźnik jest jednak niższy o pięć procent.

Dlaczego nie wszystkie szkoły biorą udział w próbie? Okazuje się, że nie przystępują do niego małe placówki wiejskie - informuje "Gazeta Lubuska". W mieście jest kilka placówek, jeśli jedna się zdecyduje na próbne egzaminy, to rodzice domagają się, by uczniowie drugiej także je pisali. Na wsi nikt się o to nie upomni. Większość okręgowych komisji zrezygnowała już z przeprowadzania prób sprawdzianu dla szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego. My ciągle próbujemy - pisze dziennik.

Uważam, że to słuszna decyzja - podkreśla prezes Okręgu Lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Bożena Mania. Wyniki pokazują, że wciąż jeszcze jest wiele do zrobienia, więc warto ćwiczyć i wyciągać wnioski. Testy bowiem sprawdzą w szkołach nie zewnętrzni egzaminatorzy jak to jest podczas prawdziwych egzaminów, ale nauczyciele. Dzięki czemu będą wiedzieli, z czym uczniowie mają jeszcze problemy. Część prac trafi do OKE w Poznaniu - podaje "Gazeta Lubuska".

W przypadku szkół podstawowych i gimnazjów wybierzemy je losowo. Z prac maturalnych poprosimy o dwie z każdego przedmiotu - dodaje Z. Hryhorowicz. Chcemy mieć ogląd sytuacji w skali województwa - wyjaśnia. Stopień z próby może, ale nie musi znaleźć się w dzienniku - czytamy w dzienniku. Można ją traktować jako ocenę cząstkową, a nie uzależniać od niej ocenę semestralną - podkreśla dyr. OKE. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)