Polska"Cudaczna eskapada" samorządowców z PO do Iraku

"Cudaczna eskapada" samorządowców z PO do Iraku

Do zagranicznej wyprawy zachodniopomorskich samorządowców z PO, "cudacznej eskapady" do Iraku, nawiązuje w "Trybunie" Wiesław Dębski.

23.05.2008 | aktual.: 23.05.2008 03:10

Kilkunastu związanych z PO zachodniopomorskich samorządowców (plus sam pan wojewoda) porzuciło swoje gabinety i wyborców po to, by w Iraku przekazać dary dla tamtejszych dzieci zebrane w małej miejscowości Dobra Szczecińska. Zabrało im to całe 10 dni, a kosztowało znacznie więcej niż wynosiła wartość zawiezionych prezentów - zauważa autor.

Teraz tłumaczą się ze swoich podróżniczych pasji tym, że mieli tam do spełnienia niezwykle ważne zadania, z pomocą w negocjacjach dotyczących... przejęcia przez stronę iracką kontroli nad prowincją Diwanija, włącznie.

Zdaniem publicysty, to doprawdy żenujące wyjaśnienia, pokazujące, jak samorządowcy oceniają poziom inteligencji swych wyborców. Ci, niestety, odpowiedzieć będą na to mogli dopiero za dwa lata w czasie kolejnych wyborów.

Na razie chcieliby zapewne dowiedzieć się, jakie jest zdanie w sprawie tej cudacznej eskapady premiera i szefa PO Donalda Tuska - pisze w "Trybunie" Wiesław Dębski. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)