Coś drgnęło w sprawie amerykańskich wiz
Przechodzimy do konkretów - powiedział minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz, oceniając zaawansowanie negocjacji w sprawie odpraw imigracyjnych Polaków podróżujących do Stanów Zjednoczonych.
Według propozycji Polski i prowadzonych na ten temat rozmów konsularnych w Waszyngtonie odprawy imigracyjne obywateli RP miałyby odbywać się nie na lotniskach amerykańskich, ale w Polsce.
"Uzgodniono, że przechodzimy do fazy rozmów technicznych, a więc wyjaśniających jakby to można zaaranżować. To też jest ważna zmiana. Z ogólnego pomysłu przechodzimy do konkretów" - podkreślił Cimoszewicz.
O traktowaniu obywateli polskich cofanych z lotnisk w Nowym Jorku wielokrotnie pisały media polonijne, w tym amerykańska edycja "Super Expressu" i "Nowy Dziennik". Polacy wydalani do kraju mieli niekiedy zakładane kajdanki na ręce, nogi i ubierani byli w pomarańczowe drelichy więzienne.
W sprawie ułatwień przy podróżach Polaków do USA minister Cimoszewicz ma rozmawiać w środę w Nowym Jorku z sekretarzem stanu USA Colinem Powellem.
Cimoszewicz podkreślił, że sprawę zniesienia wiz traktuje bardzo poważnie, ale - mimo iż widać postęp - przestrzega przed wzbudzaniem nadmiernych nadziei w tej sprawie.