PolskaCorhydron nie zabił w szpitalu w Wałczu

Corhydron nie zabił w szpitalu w Wałczu

Corhydron nie był przyczyną zgonu pacjenta leczonego w Szpitalu Wojskowym w Wałczu (Zachodniopomorskie) - poinformował Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

14.03.2007 | aktual.: 14.03.2007 17:51

Śledztwo w sprawie śmierci starszego mężczyzny Prokuratura Rejonowa w Wałczu wszczęła w listopadzie ub.r. po tym jak córka zmarłego zawiadomiła o zgonie ojca policję. Kobieta, która jest pielęgniarką, podejrzewała, że przyczyną śmierci mógł być podawany przechodzącemu w szpitalu rekonwalescencję po amputacji nogi ojcu corhydron.

Po zgromadzeniu dokumentacji medycznej i zebraniu opinii biegłych śledczy z Wałcza wykluczyli jednak, by lek przyczynił się do zgonu mężczyzny. Te ustalenia nie kończą śledztwa, bo zawiadamiająca uznała, że jej ojciec był źle leczony i teraz postępowanie dotyczy ewentualnych błędów w sztuce lekarskiej - wyjaśnił Ryszard Gąsiorowski.

Sprawą ewentualnych zgonów po podaniu corhydronu prokuratury w całym kraju zajęły się po tym, jak w październiku ub.r. okazało się, że w jednej z partii produkowanego przez jeleniogórską Jelfę leku znajduje się groźna dla życia, bo silnie zwiotczająca mięśnie scolina.

Produkcja leku została na jakiś czas wstrzymana. Wszystkie śledztwa dotyczące zgonów pacjentów leczonych corhydronem przejęła Prokuratura Okręgowa w Lublinie.

W drugiej połowie lutego prokuratura poinformowała PAP, że otrzymała 330 zgłoszeń z całej Polski o podejrzeniach niepożądanego działania corhydronu. 195 tych zawiadomień dotyczyło pacjentów, którzy zmarli.

Ewa Piotrowska, rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie mówiła wówczas, że w 18 przypadkach dotyczących zarówno pacjentów, którzy zmarli, jak i tych, którzy przeżyli, zachodzi duże prawdopodobieństwo, że zamiast corhydronu została podana scolina.

Wszystkie te przypadki mają przeanalizować biegli z zakresu farmakologii i medycyny sądowej oraz choroby, na którą cierpiał pacjent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)