Coraz więcej rozwodów w wieku przedemerytalnym w W.Brytanii
Rosnąca liczba rozwodów wśród par, które
przeżyły ze sobą 30 lat i więcej, zmienia ogólne statystyki
rozwodów w W.Brytanii. Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego
wynika, że w ostatnich 10 latach dwukrotnie wzrosło
prawdopodobieństwo rozpadu małżeństwa, które ma za sobą srebrne
gody, a tendencję tę widać jeszcze wyraźniej w okresie 25 lat.
O ile z początkiem lat 80. około połowy rozwodzących się mężczyzn miało ukończony 35. rok życia, o tyle obecnie jest ich trzy czwarte.
Wśród mężczyzn około czterdziestki statystyczne prawdopodobieństwo, że ich związek się rozpadnie, jest takie jak w przypadku tych, którzy nie ukończyli 24. roku życia.
Podczas gdy w 1994 w W.Brytanii wśród mężczyzn po pięćdziesiątce było 16,7 tys. rozwodów, w 2004 roku - już 24,7 tys.
O ile 25 lat temu co dziesiąta kobieta w wieku 40-45 lat miała za sobą rozwód, obecnie w tej grupie wiekowej jest to jedna na cztery.
Organizacja "Relate" tłumaczy to zjawisko tym, że kobiety są coraz bardziej niezależne finansowo i bardziej skłonne do samodzielnego podejmowania decyzji życiowych niż w przeszłości.
"Relate" sądzi też, że upowszechnianie internetu i telefonii komórkowej, a także portali kojarzących pary, czyni niewierność łatwiejszą. Wpływ ma też to, że średnia życia wydłuża się i pięćdziesięciolatek lub pięćdziesięciolatka zadają sobie pytanie, czy są przygotowani na to, by w związku z jednym partnerem spędzić dalszych 25-30 lat aktywnego życia.