Coraz więcej prób wwożenia do Polski odpadów
Nie kilka, ale już kilkadziesiąt
transportów odpadów zatrzymują każdego dnia na granicy
funkcjonariusze Straży Granicznej z Lubuskiego. Do Polski próbuje
się wwozić wszystko - od złomu samochodowego do śmieci z
gospodarstw domowych.
24.11.2006 10:00
Jak poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński, tylko minionej doby na granicy z Niemcami zawrócono 22 transporty odpadów.
W jednym przypadku kierowca wiozący wraki samochodów trzykrotnie usiłował wjechać do Polski. Dwukrotnie w Świecku, licząc, że zmiana służby pozwoli mu przekroczyć granicę, a gdy to zawiodło, pojechał do Kostrzyna nad Odrą. Z tego przejścia także został cofnięty - powiedział rzecznik.
Funkcjonariusze SG nie zezwolili też na wjazd do Polski m.in. ciężarówek z 24 tonami złomu aluminiowego, trzech - z ponad 26 tonami szmat oraz mniejszych samochodów - ze zużytym sprzętem AGD i akumulatorami.
Coraz częściej Niemcy, jak też Polacy, próbują wwozić do Polski zwykłe śmieci komunalne - dodał Skrzyński.
Zgodnie z prawem, odpady, czy to w celu ich przetworzenia, czy składowania, można wwozić do Polski jedynie na podstawie odpowiednich zezwoleń wydawanych m.in. przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. W innym przypadku transporty są zawracane z granicy.