Trwa ładowanie...
d2mc82i
07-05-2010 18:35

Coraz więcej osób pyta o wyjazdy w okolice Smoleńska

W ramach wycieczek na Wschód wzrasta zainteresowanie wyjazdami do Smoleńska, głównie wśród młodzieży szkolnej. Jeśli odwiedziny na miejscu katastrofy TU-154 wiążą się z szacunkiem dla zmarłych, powagą i refleksją, to nie ma w nich niczego złego - uważa prof. Jacek Hołówka z Uniwersytetu Warszawskiego.

d2mc82i
d2mc82i

Wiceprezes Polskiej Izby Turystyki Józef Ratajski powiedział, że po katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, w tym para prezydencka i parlamentarzyści, jest więcej pytań o wyjazdy w tym kierunku. Napływają one - jego zdaniem - przede wszystkim od organizatorów szkolnych wycieczek. Nie są to jednak wyjazdy organizowane w ostatnim momencie - zastrzegł.

- Część biur podróży, głównie z Podlasia, w ramach normalnej oferty wycieczkowej organizuje wyjazdy do Smoleńska czy Katynia - powiedział Ratajski. Jak wyjaśnił, wiele biur podróży, które organizują wyjazdy na Białoruś, ma w swojej ofercie również wizytę w Katyniu i w Smoleńsku. - W samym Smoleńsku można zobaczyć wiele historycznych miejsc - dodał.

Z informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że turyści udający się na Wschód z niektórymi biurami podróży, oprócz zwiedzania np. twierdzy w Smoleńsku, mogą złożyć kwiaty pod symbolicznym kamieniem ofiar kwietniowej tragedii. Tak wynika z programu ich wycieczek.

Według etyka z UW prof. Hołówki, część osób jedzie do Smoleńska po to, żeby się ekscytować widokiem miejsca tragedii, w którym zginęło tak wiele osób, mających w dodatku wysoką pozycję w państwie. I to jest - podkreślił - niestosowne.

d2mc82i

- Człowiek, który tam pojedzie, może mieć wrażenie pewnego rodzaju triumfu w stosunku do tych, którzy stracili życie, myśleć "ja jestem mało znaczący, ale mimo to żyję". Tego rodzaju epatowanie się czyjąś śmiercią lub czyjąś tragedią jest niesmaczne. Można to porównać do zamieszczania w internecie zdjęć ofiar wypadków samochodowych. To co jakiś czas się dzieje. Rodzina nic o tym nie wie, osoba figurująca na zdjęciu nic wiedzieć nie może, a internauci ekscytują się tymi zdjęciami. Ten rodzaj fascynowania się śmiercią i bardzo przedmiotowe traktowanie czyjegoś losu to jest coś bardzo niesmacznego i niestosownego - tłumaczył.

Dodał, że są jednak osoby, które jadą do Smoleńska z innym nastawieniem, które będą traktowały to miejsce tak jak pole bitwy, na którym także rozegrał się dramat, ale jest to miejsce historyczne i ważne. - Na polach bitew też stawia się niekiedy pomniki, które ludzie odwiedzają, mając świadomość, że stanowią one ważny epizod w historii jakiegoś kraju - wyjaśnił Hołówka.

Wobec tego, jak mówił, jeśli odwiedza się miejsce katastrofy z poczuciem szacunku dla tych, którzy zginęli, zachowuje się powagę i korzysta się z tej sytuacji jako okazji do refleksji, to może wyniknąć z tego coś dobrego.

- Jeśli to jest spokojne, ciche; jeśli jadąc tam tak ktoś okazuje szacunek tym zmarłym, to taki wyjazd może się przyczynić do wewnętrznego rozwoju osoby, bo zdaje ona sobie sprawę z tego, jak krucha jest polityka, jak kruche jest ludzkie życie, od jakich przypadkowych okoliczności zależą relacje polsko-rosyjskie - wyjaśnił Hołówka.

d2mc82i

- Niestety te dwa nastawienia bardzo trudno od siebie odróżnić. Co więcej, wielu ludzi ma taki niestabilny charakter i na zmianę śmieją się, piją piwo, krzyczą i uważają za swój sukces turystyczny, że udało im się zobaczyć takie miejsce, a kiedy indziej, kiedy ktoś ich zawstydzi albo sami stracą animusz, to wraca powaga i powściągliwość. Dlatego to jest rzecz bardzo trudna do ocenienia. Taka niestałość powoduje, że tego typu sytuacje zawsze będą dwuznaczne - dodał.

Jak dodał, wycieczki szkolne, w trakcie których odwiedza się miejsce katastrofy, też mogą być kształcące, pod warunkiem, że bierze w nich udział młodzież, która jest w stanie zdyscyplinować się i zachowywać powagę, a przy tym skorzystać z okazji do refleksji.

d2mc82i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mc82i
Więcej tematów