Coraz więcej chorych na raka, coraz lepsze leczenie
Liczba nowych zachorowań na raka w Polsce zwiększyła się w 2008 roku do 156 tys. Spośród tych chorych 9% już zmarło - wynika z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Nowotworów.
14.02.2011 | aktual.: 14.02.2011 13:53
W raporcie wykorzystano dane wojewódzkich rejestrów nowotworów. Wynika z nich, że skuteczność leczenia stopniowo się poprawia. Średnio w całej Polsce udaje się wyleczyć z raka 42% chorych. To więcej niż przed laty, gdy skuteczność terapii nie przekraczała 30%.
Efekty leczenia w znacznym stopniu zależą jednak od miejsca zamieszkania. Wyraźnie widać geograficzny podział umieralności na nowotwory w Polsce. Najwyższy wskaźnik przeżycia jest w woj. mazowieckim, gdzie średnio udaje się uratować 46% chorych. Na dalszych miejscach są takie regiony jak województwo wielkopolskie (45%) i zachodniopomorskie (44%). Najwięcej chorych na raka umiera w województwie lubuskim (37%) i lubelskim (36%).
U mężczyzn zgony najczęściej występują w województwach północno-zachodnich (szczególnie w województwie warmińsko-mazurskim oraz kujawsko-pomorskim). Kobiety częściej umierają na raka w województwach zachodnich (głównie województwo lubuskie i pomorskie).
Obie płcie różnią się też pod względem zachorowalności na poszczególne typy nowotworów. Mężczyźni najczęściej chorują na raka płuca, na który przypada 21% wszystkich nowotworów. Na dalszych miejscach jest rak prostaty - 12% i pęcherza - 7%. Kobiety z kolei najczęściej chorują na raka piersi - 22% oraz płuca - 8%.
Wśród mężczyzn do 64. roku życia zarejestrowano spadek umieralności na nowotwory złośliwe, ale w starszym wieku następuje znaczący wzrost zgonów. U kobiet po 44. roku życia umieralność jest tak samo wysoka jak w latach ubiegłych.
Skuteczność leczenia nowotworów złośliwych w znacznym stopniu zależy od tego jak wcześnie są one wykrywane. A z tym w całej Polsce wciąż nie jest najlepiej. W 2008 r. na 100 tys. mieszkańców żyło z nowotworem 850 osób, ale tylko u 340 z nich był on zdiagnozowany.
Większość chorych nie wie zatem, że w ich organizmie rozwija się groźna choroba. Bo wiele osób nie bada się, a nawet nie zgłasza się na bezpłatne badania diagnostyczne, takie jak np. mammografia, pozwalająca wykryć we wczesnym etapie raka piersi, oraz cytologia, wykorzystywana do wykrywania początkowych stadiów raka szyjki macicy u kobiet.
W Polsce w 2008 r. z rakiem piersi zmagało się prawie 15,000, zaś zmarło - 5,300 kobiet (u mężczyzn nie prowadzi się żadnych statystyk, zdarzają się jedynie sporadyczne zachorowania na ten typ raka). Najczęściej chorują kobiety po 45. roku życia.
Z raportu wynika, że za kilka, najpóźniej kilkanaście lat, kobiety prawdopodobnie częściej będą chorować na raka płuc. Głównym tego powodem jest wzrost liczby kobiet palących papierosy. 96% osób zapada na ten nowotwór wskutek palenia tytoniu. W USA i Europie Zachodniej kobiety częściej już umierają na raka płuc niż na raka piersi.
Nowotwory zajmują drugie miejsce na liście najczęstszych przyczyn zgonów. Są one odpowiedzialne za 25% zgonów zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Na pierwszym miejscu nadal są schorzenia układu krążenia (odpowiednio 51 i 40% zgonów). Nowotwory najczęściej atakują osoby w wieku od 45-64 lat (30-47% zgonów), powyżej 65. roku (18-27%) oraz od 20-44 lat (8-30%).
Raport w całości zostanie opublikowany 22 lutego 2011 r.
Zbigniew Wojtasiński