Coraz mniej Brytyjczyków popiera wojnę w Iraku
Poparcie Brytyjczyków dla wojny w
Iraku spadło do rekordowo niskiego poziomu 29%. 53%
badanych jest zdania, że rozpoczęcie w marcu 2003 r. operacji w
tym kraju było błędem - wynika z sondażu przeprowadzonego przez
instytut badania opinii publicznej Populus dla dziennika "The Times".
18% ankietowanych nie miało w tej sprawie zdania. Z badania wynika, że wśród przeciwników akcji zbrojnej w Iraku przeważają kobiety.
58% badanych uważa natomiast, że irackie wybory powinny odbyć się zgodnie z planem 30 stycznia, mimo powtarzających się aktów przemocy ze strony irackich rebeliantów. 29% byłoby za przesunięciem głosowania na późniejszy termin.
Reuter przypomina, że w kwietniu 2003 r., miesiąc po rozpoczęciu inwazji na Irak, w podobnym badaniu działania wojenne poparło 64% Brytyjczyków, a 24% było przeciwnych.
Po raz pierwszy zwolennicy rządzącej Partii Pracy w większości sprzeciwiają się wojnie w Iraku (44% do 37%). W poniedziałek Wielka Brytania zapowiedziała wysłanie do Iraku na czas wyborów dodatkowych 400 żołnierzy.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie w ciągu ostatniego weekendu na grupie 1506 osób powyżej 18. roku życia.