Codzienny drink tylko dla mężczyzn
Codzienne picie alkoholu może zmniejszać ryzyko choroby wieńcowej, ale tylko u mężczyzn - twierdzą duńscy badacze - informuje serwis Science Daily.
Wyniki duńskich badań opublikowano w ostatnim "British Medical Journal". Na ich potrzeby naukowcy z duńskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przebadali ponad 50 tys. kobiet i mężczyzn w wieku 50-65 lat. Stan ich zdrowia monitorowali przez średnio ok. 5,5 roku.
Jak przypuszczano, u kobiet, które piją alkohol przynajmniej raz w tygodniu, ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej okazało się niższe niż u tych, które spożywały alkohol rzadziej.
Nieoczekiwanie badania wykazały jednak, że nie ma różnicy, czy panie piją tylko raz w tygodniu czy też codziennie - zagrożenie chorobami serca było dla nich takie samo.
Naukowcy sugerują, że dla zdrowia kobiet największe znaczenie ma ilość spożywanego alkoholu, a częstotliwość picia jest mniej istotna.
Wyniki badań mężczyzn były zupełnie inne. Najniższe ryzyko choroby wieńcowej stwierdzono u badanych, którzy najczęściej sięgali po alkohol. Zdaniem naukowców być może u mężczyzn liczy się właśnie częstotliwość picia. To, jaką "dawkę" alkoholu jednorazowo spożyją, nie jest już tak istotne.
Specjaliści ostrzegają jednak, że wyniki tych badań nie powinny być wykorzystywane jako argument na rzecz picia alkoholu. Wielokrotnie potwierdzono bowiem, że korzystna zależność między alkoholem a ryzykiem choroby wieńcowej znacznie ustępuje innym, bardziej szkodliwym efektom nadużywania alkoholu.