Co zrobić, gdy Mikołaj pomyli się w rozmiarze?
Handlowcy szacują, że nawet co piąty prezent kupiony przed świętami wraca do
sklepów. Jednak sprzedawcy robią wszystko, by zwrotów nie
przyjmować, a nawet nie wymieniać towaru - zauważa "Życie Warszawy".
22.12.2008 | aktual.: 22.12.2008 03:57
Ponad 70% Polaków czeka w Wigilię na gwiazdkowy prezent. Z danych Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że cieszymy się z kosmetyków, odzieży, sprzętu RTV, płyt i książek. Świąteczny nastrój pryśnie, gdy z eleganckiego pudła wyłonią się skarpetki czy krawat. Ale gdy bluzka czy koszula będą w nieodpowiednim rozmiarze, pojawi się pytanie: co z tym fantem zrobić?
Gazeta przyznaje, iż zwrot niechcianego prezentu nie jest prosty. - Jeśli produkt nie ma wad, a jedynie nam się nie podoba, to od dobrej woli sprzedawcy zależy, czy przyjmie go z powrotem i zwróci nam pieniądze - stwierdza Maciej Chmielowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Takie zasady obowiązują w całej Europie.
- W Unii Europejskiej nie ma już obligatoryjnego prawa do oddania zakupionego produktu - wyjaśnia Małgorzata Furmańska, prawnik z Europejskiego Centrum Konsumenckiego. Dodatkowo, na wracającym do sklepu towarze nie może być znamion użytkowania, musi mieć metki, a osoba oddająca go posiadać paragon - jeśli płaciła gotówką - lub wydruk z terminalu, poświadczający zapłatę kartą.
www.podzielsieoplatkiem.pl