Co zabiło sympatyczne uchatki z opolskiego zoo?
W opolskim ogrodzie zoologicznym w dwa dni padły dwie uchatki kalifornijskie, które były jedną z największych atrakcji zoo. Wyjaśnieniem śmierci zwierząt zajmie się specjalna komisja powołana przez Urząd Miasta. W żołądkach padłych zwierząt były kamienie, monety, a nawet metalowy łańcuch. Trzecia - jedyna pozostała przy życiu uchatka jest pod ścisłą obserwacją.
18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 17:31
Pierwsza z uchatek - samiec George - padł w środę. Po sekcji w jego żołądku znaleziono mnóstwo kamieni, monet, a nawet metalowy łańcuch. Według wstępnych ustaleń, przyczyną śmierci zwierzęcia była niewydolność krążenia i niedrożność przewodu pokarmowego spowodowana połkniętymi przedmiotami.
Następnego dnia opiekunowie zauważyli, że druga uchatka - samica Molly - zachowuje się dziwnie. Mimo podania jej środków wzmacniających również padła. W jej żołądku także znaleziono kamienie, monety, kawałki drutu.
Dyrekcja zoo nie wyklucza możliwości zatrucia lub zarażenia zwierząt jakimś wirusem. Materiał pobrany od padłych zwierząt zostanie wysłany do Instytutu Weterynarii w Puławach. Jedyną ocalałą uchatkę zabrano z wybiegu. Nie będzie jej można teraz oglądać. Dostaje leki, jest pod ścisłą obserwacją - powiedział w piątek dziennikarzom wicedyrektor opolskiego zoo, Krzysztof Kazanowski.
Wicedyrektor podkreślił, że ewentualna operacja mająca na celu usunięcie obcych ciał z żołądka uchatki jest bardzo ryzykowna. To są dzikie zwierzęta, które bardzo źle znoszą usypianie niezbędne do takiego zabiegu. Prawdopodobieństwo, że uchatka nie obudzi się z narkozy, jest bardzo wysokie - wyjaśnił.
Kolejnym problemem jest opieka nad operowanym zwierzęciem już po zabiegu. Jak utrzymać je po operacji, po której zostanie gojąca się rana. Jest to zwierzę, które żyje w słonej wodzie, dla którego woda jest niezbędna do życia - zaznaczył Kazanowski. Dodał, że dyrekcja zoo jest w kontakcie ze specjalistami mającymi większą wiedzę na temat uchatek. Radzą oni, żeby na razie, do otrzymania wyników badań, powstrzymać się od radykalnych działań - powiedział.
Trzy uchatki kalifornijskie zamieszkały w opolskim zoo w lipcu ubiegłego roku. Przyjechały do Opola z Woburn w Wielkiej Brytanii. Opolskie zoo jako jedyne w Polsce otrzymało trzy egzemplarze tych sympatycznych stworzeń. Molly, Maggie i George stały się szybko jedną z największych - obok goryli - atrakcją opolskiego ogrodu. W porze karmienia wokół ich wybiegu gromadziły się tłumy zwiedzających.
Uchatki kalifornijskie (zwane lwami morskimi) żyją w wodach północnej części Oceanu Spokojnego wzdłuż zachodnich wybrzeży Ameryki Północnej i Środkowej, a także u południowych wybrzeży Japonii.
Samce osiągają do 280 kg wagi i 240 cm długości, samice do 90 kg i 180 cm długości. Są wysmukłe, pokryte ciemnobrunatną sierścią. W wodzie niezwykle zwinne, mogą przebywać pod jej powierzchnią przez ok. 15 min, nurkują na głębokość ponad 100 m.
Łatwe do oswojenia i tresury, często spotykane w cyrkach, także tresowane przez zawodowych nurków i badaczy mórz i oceanów jako zwierzęta użytkowe.