Co zabezpieczyli warszawscy policjanci w sex‑shopach?
Ponad 1300 opakowań leków, suplementów
diety, różnego rodzaju maści, żelów zabezpieczyli stołeczni
policjanci podczas kontroli w trzech warszawskich sex-shopach.
Część specyfików była przeterminowana, inne prawdopodobnie
pochodziły z przemytu.
30.01.2008 | aktual.: 30.01.2008 13:02
Policjanci zapowiadają, że tego rodzaju akcje będą kontynuowane.
Jak poinformował Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w akcji uczestniczyli specjaliści z Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego oraz Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie.
Szacujemy, że wartość zabezpieczonych farmaceutyków to ponad 130 tysięcy złotych - dodał.
Jak wyjaśnił, kontrola to efekt informacji napływających do policji, że w stołecznych sex-shopach oferowane są leki, suplementy diety i inne preparaty niewiadomego pochodzenia.
Sprawdziliśmy wszystkie medykamenty oferowane do sprzedaży. Większość z nich stanowiły produkty, które prawdopodobnie nielegalnie sprowadzono zza granicy. Nie miały polskojęzycznych ulotek informacyjnych. Brakowało również informacji o dopuszczeniu tych produktów do sprzedaży na terenie Polski - powiedział Mrozek.
Dodał, że część z oferowanych farmaceutyków była przeterminowana.