Co rząd zrobi z PKP?
Restrukturyzację finansową PKP oraz
rozdzielenie eksploatacji i inwestycji na sieci linii kolejowych
zakładają plany rządu na najbliższe cztery lata wobec kolei,
przedstawione na piątkowym posiedzeniu zespołu trójstronnego do
spraw kolejnictwa przez wiceministra transportu i budownictwa
Mirosława Chaberka.
02.12.2005 | aktual.: 02.12.2005 17:46
Jak powiedział Sławomir Sadowski z Biura Informacji i Promocji resortu, program zakłada również stopniową integrację polskich kolei z kolejowym system europejskim. Wiceminister uważa, że należy wykorzystywać chęć i zdolności samorządów do udziału w finansowaniu przewozów regionalnych, powiedział Sadowski.
O rozdzieleniu eksploatacji i inwestycji w liniach kolejowych Chaberek mówił już w listopadzie na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury. Zarządzaniem siecią linii kolejowych ma się zajmować niezależne przedsiębiorstwo, a inwestycje na tej sieci mają być finansowane z Funduszu Kolejowego, budżetu państwa, środków samorządowych i unijnych.
Chcemy ukształtować narodowego zarządcę sieci dróg kolejowych, zajmującego się utrzymaniem i udostępnianiem dróg kolejowych przewoźnikom - powiedział Chaberek posłom.
Zarządca sieci kolejowej (obecnie jest nim spółka PKP Polskie Linie Kolejowe - PLK) miałby zajmować się udostępnianiem tras przewozowych i utrzymaniem stanu obecnego sieci kolejowej. Przedmiotem działania PLK nie będzie budowa linii kolejowych, rozbudowa i modernizacja traktów kolejowych i urządzeń towarzyszących. PLK nie będą podlegały prywatyzacji.
Chaberek zadeklarował na posiedzeniu komisji, że resort chce, by ceny dostępu do kolejowych tras transportowych były wyznaczane w niektórych przypadkach poniżej kosztów udostępnienia, a nawet za darmo. Różnica między faktycznymi kosztami a ceną dostępu ma być finansowana z budżetu państwa.
Inwestycje i modernizacje na sieci kolejowej miałyby być finansowane z Funduszu Kolejowego, budżetu państwa, środków pomocowych i samorządowych.
Postulujemy, aby modernizacja, budowa i likwidacja linii kolejowych była finansowana ze środków zewnętrznych w stosunku do podmiotu zarządzającego liniami kolejowymi - powiedział Chaberek. Nadzorcy i wykonawcy takich przedsięwzięć byliby wyłaniani w drodze przetargu.