ŚwiatCo roku w taki sposób ginie 1,3 mln osób

Co roku w taki sposób ginie 1,3 mln osób

Po tragicznym wypadku belgijskiego autokaru w Szwajcarii z całej Europy płyną wyrazy współczucia dla bliskich ofiar. Niestety, to nie pierwsza tak poważna katastrofa autokarowa. Każdego roku w wypadkach drogowych na trasach całego świata ginie około 1,3 mln osób.

14.03.2012 | aktual.: 14.03.2012 17:03

Wtorek 21:15, autostrada A9 w pobliżu miejscowości Sierre. Belgijski autokar wiozący 52 osoby zjeżdża ze swojego pasa na prawą stronę i czołowo uderza w betonową ścianę tunelu. Na miejscu ginie 28 osób, w tym dwóch kierowców. Większość ofiar to 11-12-letnie dzieci, które wracały do domu z obozu narciarskiego w Val d'Anniviers we Włoszech. Ich koledzy jechali jeszcze dwoma innymi autokarami. Tamte bezpiecznie dotarły do celu.

Akcja ratunkowa, w której brało udział ponad 200 osób, trwała całą noc. Najbardziej zahartowani ratownicy byli wstrząśnięci - jeszcze nigdy nie byli świadkami śmierci tylu dzieci. Te, które przeżyły, zostały przetransportowane do szpitali helikopterami i karetkami. Większość ma poważne urazy wielonarządowe, ich stan jest krytyczny.

Przyczyny tragedii ustala policja. Wiadomo, że autokar był w miarę nowy, a organizator wyjazdu, firma Toptours zawsze przestrzegała zasad bezpieczeństwa.

Ponad milion ofiar rocznie

Mimo poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, każdego roku na trasach całego świata ginie około 1,3 mln osób, z czego w Europie około 40 tys. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że główną przyczyną śmierci na drogach są brawura, nadmierna prędkość i nieprzestrzeganie podstawowych przepisów dotyczących na przykład wyprzedzania w miejscu niedozwolonym. Do większości wypadków autokarowych dochodzi na autostradach. Drugą niebezpieczną strefą są górskie odcinki dróg. Pojazdy wypadają z dróg i staczają się do wąwozów.

Tak było w lipcu 2007 roku, gdy autokar wracający z polskimi pielgrzymami z portugalskiej Fatimy spadł z mostu pod Grenoble. Kierowca, który za szybko wszedł w ostry zakręt na stromym odcinku trasy, nie zdołał wyhamować i runął w15-metrową przepaść doliny rzeki Romanche. Po upadku pojazd stanął w ogniu. Zginęło 27 z 50 osób. 24 pasażerów zostało ciężko rannych.

Jeden z najbardziej makabrycznych wypadków autokarowych we Francji miał miejsce w 2003 roku. Dwupiętrowy autokar wiozący niemieckich turystów do Hiszpanii wpadł w poślizg, w wyniku czego przewrócił się. Górne piętro zostało całkowicie zmiażdżone. Zginęło wówczas 28 osób, a 48 zostało poważnie rannych.

Prawie dwa razy więcej ofiar pochłonął makabryczny wypadek, który wstrząsnął Francją 30 lat temu. W 1982 roku w okolicach miasta Beaune w środkowej Francji doszło do zderzenia dwóch autokarów i samochodu osobowego. W wyniku karambolu śmierć poniosły 53 osoby, w tym 44 dzieci.

Niemcy bezpieczne, ale...

Mimo że niemieckie autostrady uchodzą za najbezpieczniejsze w Europie, corocznie dochodzi tam do dwóch-trzech wypadków autobusów. Do jednej z największych tragedii doszło tam 4 listopada 2008 r., gdy w autokarze jadącym trasą A2 niedaleko Hanoweru wybuchł pożar. Zginęło wówczas 20 osób. Inny groźny wypadek wydarzył się pięć lat temu na autostradzie A14 w kraju związkowym Saksonia-Anhalt. Autokar, którym podróżowała grupa seniorów z Nadrenii Północnej-Westfalii, zjechał z autostrady i stoczył się ze zbocza. 13 osób zmarło, 30 zostało rannych.

Na niemieckiej autostradzie A10 doszło również do groźnego wypadku polskiego autokaru. W 2010 roku na odcinku między Rangsdorf i Schoenefeld autobus wiozący 47 pasażerów do Szczecina z Hiszpanii wpadł w filar wiaduktu. Przyczyną tragedii, w której zginęło 14 osób, a 36 zostało rannych, był kierowca samochodu osobowego, który zbyt szybko wjeżdżając na autostradę, uderzył w bok polskiego autokaru. Kierujący autobusem starając się uniknąć zderzenia, wpadł w poślizg i uderzył w betonowy filary pobliskiego wiaduktu.

To tylko niektóre z tragicznych wypadków autokarowych, które wydarzyły się na europejskich drogach w ostatnich latach. Poniżej przedstawiamy katastrofy, które od 1982 roku pochłonęły najwięcej ofiar śmiertelnych.

Obraz
© (fot. WP)

Paulina Piekarska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)