PolskaCo przyniesie XXI wiek w medycynie?

Co przyniesie XXI wiek w medycynie?

Szczepionki przeciw różnym chorobom zawarte w ziemniakach, sałacie lub marchwi oraz przeszczepianie człowiekowi narządów od świni domowej - to przykłady tego, co zaoferuje ludziom nowoczesna medycyna XXI wieku. "Co może przynieść XXI wiek w medycynie? Fakty i nadzieje" to tytuł wykładu, który wygłosił w Warszawie prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, prof. Andrzej Steciwko.

Co przyniesie XXI wiek w medycynie?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

10.05.2007 19:45

Profesor Andrzej Steciwko przedstawił najważniejsze wnioski z referatów wygłoszonych przez specjalistów na tegorocznym kongresie Top Medical Trends w Poznaniu, w którym wzięło udział ponad 2200 polskich lekarzy.

Będzie co leczyć

Lekarze podkreślają, że konieczne jest opracowywanie nowych i skutecznych metod leczenia.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), aż 300 milionów ludzi jest obecnie zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C (HCV). 42 miliony to nosiciele wirusa HIV. Na AIDS zmarło do tej pory ok. 20 milionów osób, a za 15 lat liczba ofiar AIDS przekroczy najprawdopodobniej 70 milionów. Dużym problemem są też choroby układu oddechowego. WHO szacuje, że za 10 lat z powodu astmy i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) będzie umierało o 30%. więcej osób niż obecnie.

Dane wyłącznie dla Polski są równie niepokojące. Aż dziewięć milionów Polaków ma nadciśnienie tętnicze, cztery miliony - przewlekłą chorobę nerek, a milion - chorobę niedokrwienną serca. Z powodu złośliwych nowotworów umiera co roku 85 tys. Polaków, a 120 tys. zapada na jakiś nowotwór. Duży procent Polaków to ludzie w wieku podeszłym - cztery mln obywateli to osoby, które przekroczyły 65. rok życia.

Szczepionki w żywności

Ważnym kierunkiem badań jest obecnie "wytwarzanie" - przy pomocy technik biotechnologii - roślin, które zawierałyby w sobie szczepionki przeciw chorobom bakteryjnym i wirusowym. Takie rośliny, zawierające w sobie szczepionkę, byłyby bardzo wydajną i tanią formą profilaktyki - podkreślił prof. Steciwko.

Szczepionki mogłyby być zawarte np. w ziemniakach, sałacie, marchwi, orzeszkach ziemnych, ziarnach ryżu lub kukurydzy. Chroniłyby np. przed wścieklizną, Helicobacter pylori, wirusem zapalenia wątroby typu C, czy wirusem brodawczaka ludzkiego.

Badaniami nad takimi szczepionkami zajmuje się m.in. polski naukowiec pracujący w USA, znany wirusolog, prof. Hilary Koprowski.

Szczepionki przeciw nowotworom

Z "punktu widzenia" organizmu nowotwór jest obcym zbiorem komórek, który rozwija się kosztem komórek prawidłowych, zabierając przestrzeń życiową, podkradając substancje odżywcze i zaburzając metabolizm zdrowych komórek - tłumaczył prof. Steciwko. Teoretycznie można by potraktować kolonie komórek nowotworowych jak atakujące mikroorganizmy, a zatem system odpornościowy powinien je rozpoznać i zniszczyć - wyjaśnił. Tak narodziła się idea szczepionek przeciwnowotworowych.

W opracowaniu znajdują się obecnie dwa typy szczepionek przeciwnowotworowych: profilaktyczne - zapobiegające pojawieniu się nowotworu, i terapeutyczne - które mają służyć redukcji, a następnie eliminacji istniejących zmian nowotworowych, poprzez stymulację układu odpornościowego gospodarza do rozpoznawania antygenów komórek nowotworowych.

Naukowcy znają od dawna związek niektórych wirusów z nowotworami. Wiadomo na przykład, że zakażenie wirusami HBV i HCV może przyczynić się do rozwoju nowotworu wątroby, zaś zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) do rozwoju raka szyjki macicy.

Celem szczepionki profilaktycznej jest wykształcenie w zdrowym organizmie odporności przeciw patogenowi odpowiedzialnemu za rozwój procesu nowotworowego - tłumaczył prof. Steciwko. Dzięki tej odporności organizm jest w stanie zwalczać zakażenie, nie dopuszczać do jego rozwoju, co zmniejsza ryzyko zachorowania na raka związanego z daną infekcją - dodaje. Znane są już tego typu szczepionki stosowane wobec wirusów HPV i HBV.

Nadzieja w Genetyce

W leczeniu chorób nowotworowych próbuje się wykorzystać także terapię genową. Chodzi np. o wprowadzenie do komórek nowotworowych genów samobójczych. Próby takie były już podejmowane w przypadku czerniaka złośliwego. Naukowcy pracują także nad szczepionkami DNA. Technika ta łączy w sobie elementy terapii genowej i modulacji układu odpornościowego za pomocą szczepień. Obecnie prowadzi się badania nad szczepionkami DNA m.in. przeciwko: wirusowi HIV, wirusom opryszczki, zapalenia wątroby typu B, grypy, a także przeciw wściekliźnie, malarii i gruźlicy.

Szczepionki DNA to zazwyczaj koliste plazmidy, które zawierają geny kodujące antygeny konkretnych patogenów, przeciwko którym chcemy uzyskać odporność. Taki materiał, podawany zazwyczaj domięśniowo, prowadzi do ekspresji obcych genów, które zawiera. Na produkowane białka reaguje układ odpornościowy, jak w przypadku zakażenia, dając dzięki temu odporność przeciwko konkretnym antygenom - wyjaśnił prof. Steciwko.

Narządy od świń

Ważnym celem medycyny ma być pozyskiwanie nowych, zdrowych narządów. szansą na to mają być m.in. komórki macierzyste. Dają one początek wszystkim możliwym tkankom, a zatem można je wykorzystać przy regeneracji uszkodzonych tkanek i narządów. Przykład - z komórek szpiku kostnego uzyskuje się inne komórki, np. komórki mięśnia sercowego.

Dodatkowo, w ciągu 10 lat możliwe stać się ma przeszczepianie człowiekowi narządów od świni domowej - mówił profesor. Chodzi o tzw. przeszczepy ksenogeniczne, polegające na przeniesieniu tkanki lub narządu między osobnikami różnego gatunku. Człowiekowi można by wszczepić na przykład wątrobę świni, jej nerki, serce czy płuca.

Dlaczego świnia, a nie na przykład małpa? Dlatego, że w narządach świni zachodzą podobne do ludzkich przemiany biochemiczne, poza tym wielkość świńskich narządów zbliżona jest do narządów ludzi - tłumaczył profesor. Poza tym organizmy małp są atakowane przez zbyt wiele wirusów; dlatego małpie narządy byłyby niebezpieczne dla człowieka - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)